głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika anjali23

Powiedz jak zapomina się o szczęściu. Jak wymazuje się z głowy wszystkie wspomnienia  które przywołują te najlepsze chwile. Opowiedz o najskuteczniejszym sposobie na wygnanie z serca miłości. No proszę  przecież twierdzisz  że tak łatwo jest odciąć się od tego co było  więc powiedz co mam zrobić żeby nie pamiętać już o jego oczach  o uśmiechu  żeby nie kochać. Boli mnie serce  więc powiedz  więc zrób coś aby było mi lżej. Nie powtarzaj tylko  że mam się ocknąć  pokaż mi lepiej drogę  którą mam pójść  bo sama już dawno zgubiłam odpowiedni tor. Błagam  pomóż mi.    napisana

napisana dodano: 24 marca 2015

Powiedz jak zapomina się o szczęściu. Jak wymazuje się z głowy wszystkie wspomnienia, które przywołują te najlepsze chwile. Opowiedz o najskuteczniejszym sposobie na wygnanie z serca miłości. No proszę, przecież twierdzisz, że tak łatwo jest odciąć się od tego co było, więc powiedz co mam zrobić żeby nie pamiętać już o jego oczach, o uśmiechu, żeby nie kochać. Boli mnie serce, więc powiedz, więc zrób coś aby było mi lżej. Nie powtarzaj tylko, że mam się ocknąć, pokaż mi lepiej drogę, którą mam pójść, bo sama już dawno zgubiłam odpowiedni tor. Błagam, pomóż mi. / napisana

moje  podpisz albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: moje, podpisz albo usuń. do wpisu 19 marca 2015
'' Pokochałam Go bezmyślnie i naiwnie. Pokochałam Go zachłannie i bezwstydnie. Za ten uśmiech zdziwionego światem chłopca. Za dwie iskry roztańczone w jego oczach.''

he.is.my.hope dodano: 19 marca 2015

'' Pokochałam Go bezmyślnie i naiwnie. Pokochałam Go zachłannie i bezwstydnie. Za ten uśmiech zdziwionego światem chłopca. Za dwie iskry roztańczone w jego oczach.''

Łatwo było Cię pokochać. Wystarczyło zajrzeć w Twoje oczy  upić się Twoim uśmiechem  a serce ochoczo wyrywało się ku Twojej osobie. Ono zobaczyło w Tobie swoje schronienie  od samego początku wiedziało  że potrzebuje tylko Ciebie  nikogo więcej. Jednak nie tak łatwo było Cię kochać. Nie wtedy kiedy znikałeś  kiedy wymykałeś się żeby za chwilę znów wrócić. Sprzeczne sygnały  milczenie  nieobecność. Nigdy nie było mi łatwo. Od początku byłeś tą cholerną zagadką  którą chciałam rozwiązać  byłeś tajemnicą  którą chciałam poznać i zachować tylko dla siebie. Ale Ty ciągle mi to uniemożliwiałeś  wbijałeś noże w moje serce i robiłeś wszystko aby uświadomić mi  że moja miłość wcale nie jest ważna. Od pierwszej chwili byłeś najtrudniejszym człowiekiem jakiego poznałam i może dlatego pokochałam właśnie Ciebie. Nie ma drugiej osoby takiej jak Ty  już nigdy nie będzie i mimo wszystkich tych trudności już zawsze będę kochać tylko Ciebie.   napisana

napisana dodano: 17 marca 2015

Łatwo było Cię pokochać. Wystarczyło zajrzeć w Twoje oczy, upić się Twoim uśmiechem, a serce ochoczo wyrywało się ku Twojej osobie. Ono zobaczyło w Tobie swoje schronienie, od samego początku wiedziało, że potrzebuje tylko Ciebie, nikogo więcej. Jednak nie tak łatwo było Cię kochać. Nie wtedy kiedy znikałeś, kiedy wymykałeś się żeby za chwilę znów wrócić. Sprzeczne sygnały, milczenie, nieobecność. Nigdy nie było mi łatwo. Od początku byłeś tą cholerną zagadką, którą chciałam rozwiązać, byłeś tajemnicą, którą chciałam poznać i zachować tylko dla siebie. Ale Ty ciągle mi to uniemożliwiałeś, wbijałeś noże w moje serce i robiłeś wszystko aby uświadomić mi, że moja miłość wcale nie jest ważna. Od pierwszej chwili byłeś najtrudniejszym człowiekiem jakiego poznałam i może dlatego pokochałam właśnie Ciebie. Nie ma drugiej osoby takiej jak Ty, już nigdy nie będzie i mimo wszystkich tych trudności już zawsze będę kochać tylko Ciebie. / napisana

Nie przestaje się kochać człowieka tylko dlatego  że coś w życiu spieprzył.

zmadrzeej dodano: 12 marca 2015

Nie przestaje się kochać człowieka tylko dlatego, że coś w życiu spieprzył.

nie wyobrażam sobie  by mogło zabraknąć w moim codziennym życiu Ciebie   marzenia się spełniają  a ja niczego bardziej nie pragnę niż powiedzenia Ci na naszej najpiękniejszej przysiedzę wiecznego  tak

zmadrzeej dodano: 8 marca 2015

nie wyobrażam sobie, by mogło zabraknąć w moim codziennym życiu Ciebie , marzenia się spełniają, a ja niczego bardziej nie pragnę niż powiedzenia Ci na naszej najpiękniejszej przysiedzę wiecznego "tak"

chce być Twoją jedyną przytulanką  pragnę byś wiedział  gdzie i do kogo masz wracać  nawet nie wiesz jak wielkim moim marzeniem jest przytulić się do Ciebie tak bardzo mocno  żeby juz nigdy nie pozwolić na to byś był daleko  pamiętaj  że to mnie jest bardzo ważne  podczas niego w moim brzuszku rozrabiają motylki  pikawa bije jak oszalała  a gdy Twój oddech łaskocze moją szyję szeptem  że kochasz mnie  uświadamiam sobie  że jestem najszczęśliwszą kobietą.

zmadrzeej dodano: 8 marca 2015

chce być Twoją jedyną przytulanką, pragnę byś wiedział, gdzie i do kogo masz wracać, nawet nie wiesz jak wielkim moim marzeniem jest przytulić się do Ciebie tak bardzo mocno, żeby juz nigdy nie pozwolić na to byś był daleko, pamiętaj, że to mnie jest bardzo ważne, podczas niego w moim brzuszku rozrabiają motylki, pikawa bije jak oszalała, a gdy Twój oddech łaskocze moją szyję szeptem, że kochasz mnie, uświadamiam sobie, że jestem najszczęśliwszą kobietą.

jesteśmy jak małżeństwo  chcielibyśmy już ze sobą mieszkać  jeść razem śniadania  obiady i kolacje  być swoim wzajemnym szczęściem na każdą porę dnia. chcielibyśmy już mieć pewność  że drugie nie odejdzie i nie zostawi nas skazanych na cierpienie. uzależniliśmy się od siebie  nie potrafimy wytrzymać kilku godzin z myślą  że drugie gdzieś jest w innym towarzystwie niż nasze we dwoje. jesteśmy w sobie tak bardzo zakochani  gdy kłócimy się  jesteśmy dla siebie obojętni czy drażnimy się to nas roznosi  tak bardzo chcemy uchronić nasze szczęście. przytulamy się  całujemy  kochamy się  rozmawiamy i wtedy niczym się nie martwimy. jesteśmy stworzeni i musimy dotrwać do sakramentu pieczęci już jedynej na całe życie miłości.

zmadrzeej dodano: 8 marca 2015

jesteśmy jak małżeństwo, chcielibyśmy już ze sobą mieszkać, jeść razem śniadania, obiady i kolacje, być swoim wzajemnym szczęściem na każdą porę dnia. chcielibyśmy już mieć pewność, że drugie nie odejdzie i nie zostawi nas skazanych na cierpienie. uzależniliśmy się od siebie, nie potrafimy wytrzymać kilku godzin z myślą, że drugie gdzieś jest w innym towarzystwie niż nasze we dwoje. jesteśmy w sobie tak bardzo zakochani, gdy kłócimy się, jesteśmy dla siebie obojętni czy drażnimy się to nas roznosi, tak bardzo chcemy uchronić nasze szczęście. przytulamy się, całujemy, kochamy się, rozmawiamy i wtedy niczym się nie martwimy. jesteśmy stworzeni i musimy dotrwać do sakramentu pieczęci już jedynej na całe życie miłości.

Zazdrość  szczerość czy kurwo o co chodzi   od chuja chujowych gośći   z dupy szpądzicielki   farmazonów nośnik  dość ich  nie pozdrawiam. !!

zmadrzeej dodano: 6 marca 2015

Zazdrość, szczerość czy kurwo o co chodzi, od chuja chujowych gośći, z dupy szpądzicielki, farmazonów nośnik, dość ich, nie pozdrawiam. !!

słyszałam że jesteś mym wrogiem   i że życzysz mi źle więc ja też źle życzę tobie.  Co to kurwa za leszcz  co oczernia bez powodu  i chce cię widzieć na dnie bo sam puka w nie od spodu.  Niech zgadnę to zazdrość  chciałabyś być w moich butach

zmadrzeej dodano: 6 marca 2015

słyszałam że jesteś mym wrogiem, i że życzysz mi źle więc ja też źle życzę tobie. Co to kurwa za leszcz, co oczernia bez powodu i chce cię widzieć na dnie bo sam puka w nie od spodu. Niech zgadnę to zazdrość, chciałabyś być w moich butach

Cz.3 Nie wiem jak przetłumaczyć swojemu sercu  że nie możemy wciąż czekać na miłość kogoś  kto już kilka miesięcy temu odszedł i że tak długo jak się nie otworzy    nie będzie szczęśliwe. Chciałabym mieć wpływ na to w jakim rytmie bije  ale przestało mnie słuchać i nie dopuszcza do siebie głosu  że ten dla kogo tak kurczowo trzyma miejsce już nie wróci. Czasami mam wrażenie  że można zużyć całą swoją miłość na jedną osobę i że niemożliwym jest pokochać kolejny raz. Mam nadzieję  że się mylę i że kiedyś moje serce przestanie szukać jego oczu  nasłuchiwać jego  głosu i czekać  aż On sam zechce po nie wrócić. Chciałabym żeby zapomniało  że zostało opuszczone i znowu żywo zabiło   bo bez niego nie mogę zrobić  ani kroku dalej  a tak bardzo jest potrzebne w dążeniu ku lepszej przyszłości.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 3 marca 2015

Cz.3 Nie wiem jak przetłumaczyć swojemu sercu, że nie możemy wciąż czekać na miłość kogoś, kto już kilka miesięcy temu odszedł i że tak długo jak się nie otworzy - nie będzie szczęśliwe. Chciałabym mieć wpływ na to w jakim rytmie bije, ale przestało mnie słuchać i nie dopuszcza do siebie głosu, że ten dla kogo tak kurczowo trzyma miejsce już nie wróci. Czasami mam wrażenie, że można zużyć całą swoją miłość na jedną osobę i że niemożliwym jest pokochać kolejny raz. Mam nadzieję, że się mylę i że kiedyś moje serce przestanie szukać jego oczu, nasłuchiwać jego głosu i czekać, aż On sam zechce po nie wrócić. Chciałabym żeby zapomniało, że zostało opuszczone i znowu żywo zabiło , bo bez niego nie mogę zrobić, ani kroku dalej, a tak bardzo jest potrzebne w dążeniu ku lepszej przyszłości. / he.is.my.hope

Cz.2  Także idę dalej  małymi kroczkami ku nowemu i nieznanemu. Coraz częściej pozwalam towarzyszyć komuś obok  wierząc  że okaże się tym  który poskłada choć trochę to moje złamane serce. Próbuję poznać kogoś nowego  kogo pokocha  ale ono jest wciąż strasznie oporne żeby chcieć kogoś innego niż M. do niego wpuścić. Nie reaguje żadnymi emocjami na nowe znajomości  czasem jedynie pojawia się tęsknota za tym co było kiedyś i żal  że musi zaczynać wszystko od nowa. Nie umiem go pobudzić  nie wiem co zrobić żeby przestało być tak bardzo obojętne i nieczułe na starania jednego czy drugiego mężczyzny. Umiem przybrać pogodne spojrzenie  ułożyć rysy twarzy tak by smutek nie był zauważalny  udać  że jest dobrze  miło i sympatycznie  bo w większości nawet tak jest  ale nie potrafię oszukać mojego serca  które z każdym spotkaniem coraz szybciej chce wrócić do domu i nie musieć odgrywać  że jest gotowe na nowe uczucia.

he.is.my.hope dodano: 3 marca 2015

Cz.2 Także idę dalej, małymi kroczkami ku nowemu i nieznanemu. Coraz częściej pozwalam towarzyszyć komuś obok, wierząc, że okaże się tym, który poskłada choć trochę to moje złamane serce. Próbuję poznać kogoś nowego, kogo pokocha, ale ono jest wciąż strasznie oporne żeby chcieć kogoś innego niż M. do niego wpuścić. Nie reaguje żadnymi emocjami na nowe znajomości, czasem jedynie pojawia się tęsknota za tym co było kiedyś i żal, że musi zaczynać wszystko od nowa. Nie umiem go pobudzić, nie wiem co zrobić żeby przestało być tak bardzo obojętne i nieczułe na starania jednego czy drugiego mężczyzny. Umiem przybrać pogodne spojrzenie, ułożyć rysy twarzy tak by smutek nie był zauważalny, udać, że jest dobrze, miło i sympatycznie, bo w większości nawet tak jest, ale nie potrafię oszukać mojego serca, które z każdym spotkaniem coraz szybciej chce wrócić do domu i nie musieć odgrywać, że jest gotowe na nowe uczucia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć