 |
Głęboko zastanowiła się nad tym, czy będzie jej pisany ktokolwiek- bo jak do tej pory mężczyźni potrafili robić jej bałagan w życiu a później odchodzić bez słowa uprzedzenia. Tak, umiała to nazwać- dla niej ci wszyscy faceci byli piękną katastrofą, której skutki odczuwała szczególnie wieczorami siadając przy kominku z butelką wina. I tęskniła. Mimo wszystko.
|
|
 |
Ja poczekam. Przyzwyczaiłeś mnie do czekania.
|
|
 |
Są ludzie za którymi jeszcze niedawno wskoczyłabym w ogień. Dzisiaj bym już nie skoczyła, dzisiaj bym podlewała ten ogień benzyną...
|
|
 |
Może to wszystko to taki mocny kop, żebym była silniejsza i doceniła to co ważne .
|
|
 |
Jakich facetów lubię? Takich, którzy rozbierają kobietę wzrokiem. Takich, którzy uśmiechają się do ciebie, a ich wzrok mówi wszystko.Takich, którzy w przeszłości mieli wiele partnerek, a teraz wolą być oddani tej jednej. Takich, którzy doceniają kobietę, która ich kocha. Takich, którzy mimo swego egoizmu lubią się o mnie troszczyć. Takich, którzy wstydzą się mówić o swoich uczuciach, ale je okazują.
|
|
 |
przytulam się do niego,czując,że go kurwa tracę!
|
|
 |
ja poczekam,jeśli mam na co czekać,potrafię być cholernie cierpliwa
|
|
 |
zaciągam się papierosowym dymem niemal czując jak rozsadza me płuca,zabawne.Ciebie nie wdychałam,a mimo to,rozsadziłeś mi serce .
|
|
 |
Kobieta nigdy nie powinna latać za chłopakiem . Bo kto to widział żeby pułapka goniła mysz ?! / jachcenajamaice
|
|
 |
Trochę za późno na szczerą rozmowę i tym bardziej za późno na powroty. Nie rozpalisz popiołu. / jachcenajamaice
|
|
 |
Zagramy w pomidora ? - Ok. - Co robisz ? - Pomidor. - Jak ma na imię twój tata ? - pomidor. - Jakie warzywo Cię w nocy prześladuje ? - Pomidor. - Kochasz mnie ? - Nawet nie wiesz jak bardzo. / jachcenajamice
|
|
 |
gdyby wszystkie moje wstrzymywane łzy wydostały się na zewnątrz? płaszcz nieprzemakalny by nie dał rady. nie byłoby na mnie suchej nitki. duszone łzy bolą chyba bardziej niż te na policzkach. chociaż nie. są takie same. ale świadomość, że nie możesz pokazać światu swojego cierpienia czyni je wiele gorszymi.
|
|
|
|