głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika anjaanka

A piłeś przecież jak as  zasady na pamięć znałeś  Kochanie miała nas rozdzielić starość  a nie twoje chlanie

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 15 maja 2011

A piłeś przecież jak as, zasady na pamięć znałeś Kochanie miała nas rozdzielić starość, a nie twoje chlanie

Więc zróbmy o tym coś  nagrajmy  pomówmy dziś  Bo kiedy cię zabraknie nie chcę trzy lata pić

nawet.niewiesz.jak.bardzo dodano: 15 maja 2011

Więc zróbmy o tym coś, nagrajmy, pomówmy dziś Bo kiedy cię zabraknie nie chcę trzy lata pić

Odezwij się w końcu   cisza boli .

malyyyna dodano: 14 maja 2011

Odezwij się w końcu , cisza boli .

a dziś się ubiorę w stylu: 'zobacz  baranie  co straciłeś '

malyyyna dodano: 14 maja 2011

a dziś się ubiorę w stylu: 'zobacz, baranie, co straciłeś '

w dzisiejszych czasach nie liczy się twoje wnętrze  pokręć dupą  zdobędziesz wszystkich.

malyyyna dodano: 14 maja 2011

w dzisiejszych czasach nie liczy się twoje wnętrze, pokręć dupą, zdobędziesz wszystkich.

Chcę dotknąć nieba. Ale to tak z Tobą  bo sama nie dosięgnę.

malyyyna dodano: 14 maja 2011

Chcę dotknąć nieba. Ale to tak z Tobą, bo sama nie dosięgnę.

  jak myślisz czemu to robi ?      bo jest taki sam jak oni wszyscy z stamtąd.      głupia byłam..      nie głupia  zakochana zupełnie jak ja i podobnie skończyłaś.      Oo.

malyyyna dodano: 14 maja 2011

- jak myślisz czemu to robi ? - bo jest taki sam jak oni wszyscy z stamtąd. - głupia byłam.. - nie głupia, zakochana zupełnie jak ja i podobnie skończyłaś. - Oo.

Bo tak to w życiu bywa  że ludzie przychodzą i odchodzą  mydląc oczy  że ważni jesteśmy  że nasze zdanie ma znaczenie  że to  że tamto  że sramto. A potem pyk. I ich nie ma.

malyyyna dodano: 14 maja 2011

Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą, mydląc oczy, że ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie, że to, że tamto, że sramto. A potem pyk. I ich nie ma.

  a jeśli pewnego dnia będę musiał odejść ?   to spierdalaj !

malyyyna dodano: 14 maja 2011

- a jeśli pewnego dnia będę musiał odejść ? - to spierdalaj !

Kocham moje łóżko  a ono kocha mnie. Niestety budzik nie potrafi zaakceptować naszego związku.

inevitably dodano: 14 maja 2011

Kocham moje łóżko, a ono kocha mnie. Niestety budzik nie potrafi zaakceptować naszego związku.

wyszłam z autobusu. podbiegłam z ciężką torbą do stęsknionej mamy. od razu poznałam Twoją blond czuprynę i tą blondynkę obok. lekko wbiłam Ci palca w żebro. odwróciłeś się i z ogromnym entuzjazmem zacząłeś mnie witać. nie wiem czy kiedykolwiek tak ogromnie cieszyłeś się na mój widok. miałam wrażenie  że gdyby nie Twoja dziewczyna  rzuciłbyś się na mnie i przytulił. wyciągnęłam do niej rękę   Martyna.   powiedziałam z uśmiechem.   Ola.   patrzyła na mnie z wielkim uśmiechem na ustach i tak jakby chciała się coś zapytać. w końcu spojrzała na Ciebie: to ta Martyna?   tak to właśnie ta Martyna.   powiedziałeś z takim dumnym uśmiechem.   i wszystko jasne!   uwieńczyła naszą rozmowę ogromnym uśmiechem na ustach. wiem  że dużo tych przeróżnych uśmiechów  ale każdy z nich był niepowtarzalny  to było niesamowite przywitanie.

schokoladenfarben dodano: 14 maja 2011

wyszłam z autobusu. podbiegłam z ciężką torbą do stęsknionej mamy. od razu poznałam Twoją blond czuprynę i tą blondynkę obok. lekko wbiłam Ci palca w żebro. odwróciłeś się i z ogromnym entuzjazmem zacząłeś mnie witać. nie wiem czy kiedykolwiek tak ogromnie cieszyłeś się na mój widok. miałam wrażenie, że gdyby nie Twoja dziewczyna, rzuciłbyś się na mnie i przytulił. wyciągnęłam do niej rękę - Martyna. - powiedziałam z uśmiechem. - Ola. - patrzyła na mnie z wielkim uśmiechem na ustach i tak jakby chciała się coś zapytać. w końcu spojrzała na Ciebie: to ta Martyna? - tak to właśnie ta Martyna. - powiedziałeś z takim dumnym uśmiechem. - i wszystko jasne! - uwieńczyła naszą rozmowę ogromnym uśmiechem na ustach. wiem, że dużo tych przeróżnych uśmiechów, ale każdy z nich był niepowtarzalny, to było niesamowite przywitanie.

nie mogę uwierzyć  że trzy najwspanialsze dni mojego życia dobiegły końca. ta wycieczka była inna niż wszystkie. mimo jęków po siedmiogodzinnym marszu na Baranią Górę i tak wspaniała piętnastka następnego dnia wdrapała się na Czantorię. piętnaście upadków przy schodzeniu. dobrze  że szłam z kumpelą za ręce. nasza impreza z tą okropną pizzą. nocne rozmowy z ekipą  ta niesamowita atmosfera. tego nie da się zapomnieć. wpadłam do rzeczki  a potem oblana przez kolegę. moja wychowawczyni z papierem toaletowym na nosie.   nie chciała się opalić  . i to wszystko uwiecznione zajebistą lustrzanką koleżanki. o! bym zapomniała. gra w butelkę i przebrania kolegi za dziewczynę. stanik  spódniczka  różowe okulary. wyglądał bosko. kisielki robione o północy. smutno mi  że to już koniec  ale z takimi wspomnieniami ciągle się śmieję. nareszcie się śmieję. nareszcie jestem szczęśliwa.

schokoladenfarben dodano: 14 maja 2011

nie mogę uwierzyć, że trzy najwspanialsze dni mojego życia dobiegły końca. ta wycieczka była inna niż wszystkie. mimo jęków po siedmiogodzinnym marszu na Baranią Górę i tak wspaniała piętnastka następnego dnia wdrapała się na Czantorię. piętnaście upadków przy schodzeniu. dobrze, że szłam z kumpelą za ręce. nasza impreza z tą okropną pizzą. nocne rozmowy z ekipą, ta niesamowita atmosfera. tego nie da się zapomnieć. wpadłam do rzeczki, a potem oblana przez kolegę. moja wychowawczyni z papierem toaletowym na nosie. " nie chciała się opalić ". i to wszystko uwiecznione zajebistą lustrzanką koleżanki. o! bym zapomniała. gra w butelkę i przebrania kolegi za dziewczynę. stanik, spódniczka, różowe okulary. wyglądał bosko. kisielki robione o północy. smutno mi, że to już koniec, ale z takimi wspomnieniami ciągle się śmieję. nareszcie się śmieję. nareszcie jestem szczęśliwa.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć