 |
Potrafiliśmy za sobą tęsknić, nie wiedząc o sobie wiele.
|
|
 |
Jesteś największym skurwysynem na całym świecie i najpoważniejszym błędem mojego życia, ale kocham Cię ponad wszystko.
|
|
 |
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie o tym, co będzie, bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz akurat to, czego kompletnie się nie spodziewasz.
|
|
 |
Dobrze, że jesteś skarbie i mam Cię dziś na oku
Kłopotów mam cały pokój, Ty antidotum dasz mi
Nie musimy walczyć, razem mamy oazę marzeń.
|
|
 |
Nie mów mi że rozumiesz, bo to nie Twoje serce rozrywało się na tysiące części, to nie Twoje wspomnienia spływały po policzkach, i to nie Ty tak cholernie przywiązujesz się do ludzi!
|
|
 |
Jak potrzebujesz czegoś wal jak do brata
Ile z siebie dajesz tyle do ciebie wraca
Lecą lata ja wciąż idę po swoje
I dopóki tutaj jestem to pierdolę paranoje
|
|
 |
Dopóki tutaj jestem będę działać z głową
Będę robić swoje a nie to co inni robią
Najważniejsze chłopak to być zawsze sobą
Piona dla kumatych a chuj w dupę wrogom
|
|
 |
Życie to dar tak samo jak i szansa
Ty rób z nim co chcesz moje wypełnia pasja
Świadomość prawdy poczucie obowiązku
Więc póki tutaj jestem patrzę przez pryzmat rozsądku
|
|
 |
Nie Ameryki Dziki Zachód, tylko Polska Ściana Wschodnia
Niektórzy mówią, że tu litość to zbrodnia
W lodowatych sercach ogień płonie jak pochodnia
Opisuję ci to co tu się widuje co dnia.
|
|
 |
Fałszywego poklasku stale mi nie potrzeba
A klepanie mnie po plecach wcale mi nie pochlebia.
|
|
 |
Weź powiedz mi człowiek czy mogę jeszcze ufać ci
Choć w połowie masz w sobie to co mówisz do ucha mi
Niektórzy biją pięć za plecami drwią potem.
|
|
 |
Przepraszam, że nadal nie mam siły aby podnieść się z tego dna. Ja wiem, że większość nie rozumie mojej miłości, że nie wie dlaczego jeszcze go nie znienawidziłam, nie skreśliłam i jeszcze się z nim nie pożegnałam. Ja tak nie potrafię. Siedzi we mnie coś, co nadal każe mi czekać i kochać go tak samo mocno jak na początku. Nie jest to łatwe, wiem przez to tkwię w miejscu, ale nie mam pojęcia jak żyć inaczej. To zawsze on był całym moim światem, tylko on był najważniejszy. Kiedy odszedł zrujnowało się wszystko, od tamtej pory nie wiem jak mam żyć. Jednak każdy inny wie jak mnie ocenić. Wszyscy są specjalistami życia i doskonale wiedzą, co jest dla mnie najlepsze. A ja w to nie wierzę, bo żadna osoba nie jest w stanie przewidzieć jak bardzo źle się teraz czuje. Każdy mówi 'czas leczy rany'. Nie prawda. Czas tylko sprawia, że coraz bardziej boli świadomość tego jak wiele się kiedyś straciło. A ja wraz z nim straciłam wszystko, co miałam
|
|
|
|