  |
miałam kilka marzeń ale coś mi tu nie pyklo zaciskałam zęby i przeklinałam wszystko jebac przyszłość tak to teraz wyszło spontan dzisiaj kiedy jutro do mnie juz zagląda od zera ale mam nadzieje nie mogę sie tu poddać mosty płoną dowód zbrodni w reku to pochodnia poczujesz to piętno jak pójdziesz ze mna przewodnia myśl dzis to obojętność zachód miałam częściej od słońca bo kilkarazynascie w nocy analiza przecież znasz mnie najczęściej gdy zasnę to z bitem na taśmie znasz mnie znasz mnie.. refleksje to przepaść nie chce juz uciekam wiesz tematów jak rzeeekaa a na koncuu nic nie czeka wnioski wbijam chuj tu bo jaką mam pewność ze jutro znow nie bedzie mi wszystko jedno.. zamykam oczy wbijam sie w podroz noca.. nie mam biletu ale chuj to darmowy pociag to ta przestrzen w ktorej teraz jestem jeden by kupil drugi oddal ja za bezcen
|
|
 |
Nie mów, jak bardzo mnie kochasz. Spraw, bym w to nigdy nie zwątpiła
|
|
 |
Kto Ci powiedział, że wolno Ci się przyzwyczajać? Kto Ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
|
|
 |
Nie trać czasu na to, by zatrzymać kogoś, kogo nie obchodzi to, że Cię straci.
|
|
 |
Twój uśmiech,twoje słowa,twój dotyk , twoja miłość - to wszystko co naprawde chce widzieć słyszeć,czuć, już zawsze // agaxddddd
|
|
 |
Podobno nic nie trwa wiecznie i wszystko można zniszczyć. Podobno wszystko kiedyś się kończy i zostaję tylko kurz. Podobno. A teraz weź tą kartkę, otwórz ją i przeczytaj co na niej napisałem. Teraz pognieć ją, oderwij kawałek, niszcz. Otwórz znowu kartkę. Słowa dalej są, prawda? Widzisz jeśli mówię, że Cię kocham i chcę być z Tobą zawsze to nieważne jak bardzo będziesz mnie ranić, te słowa nie znikną, bo to jedyne co trwa wiecznie na tym świecie, schowane w moim sercu tylko dla Ciebie.
|
|
 |
Nocą jestem archeologiem, który szuka śladów nas, Twojej miłości. Dokładnie przeczesuje każdy skrawek swoich snów, swojego umysłu by wydobyć z nich nawet najmniejszą cząstkę Ciebie i wykreować z niej powód by oddychać.
|
|
 |
Co czuje człowiek, kiedy patrząc w lustro, nie rozpoznaje widzianej tam twarzy? | Jodi Picoult
|
|
 |
Wrogów mi nie brak, bo tak to działa. Mój każdy sukces to ich osobisty dramat.
|
|
  |
cyk..cyk.. aparat chwyta.. na ścianie zdjęcia ktore wiszą tu do dzisiaj.. wez nie pytaj ile z nich zostało bo to tylko fotografie.. chwile ulotne przeniesione na papier..
|
|
  |
nie chciała sie narzucać ale ściskała telefon w dłoni.. miała nadzieje ze napisze ze zadzwoni choc.. nie wiem co jest lepsze to sama tez juz tęsknie a miejsce to nie pachnie tutaj szczęściem. .
|
|
|
|