 |
Są dni, kiedy jestem z kamienia, czasem z żelaza, najczęściej, niestety ze szkła."
|
|
 |
Jutro znów zaświeci słońce i odwróci się karta
Takie są kolejne losu, jutro znów będę miał farta
I opowiem niby w żartach jak złośliwy bywa los
Zawsze coś, przygotowany na kolejny cios
|
|
 |
Nowy dzień daje szanse
Nauczyłem się podchodzić do tego z dystansem
Nie wróże się pasjansem
Co ma być to będzie
Umie ponieść konsekwencje po popełnionym błędzie
|
|
 |
Każdy czasem ma tak
Ze zawsze co jest w planach
Ze zawsze coś wypada, kiedy ci nie odpowiada
|
|
 |
"Po czwarte, nauczyłem się, że niektórzy ludzie są na zawsze, a niektórzy tylko sporadycznie, i że nie mam żadnego wpływu na to, kto będzie na zawsze, a kto od czasu do czasu."
|
|
 |
Szkoda, że Cię nie ma
I już nigdy nie będzie
Byłeś jak wojownik
Radzący sobie wszędzie
Sam nie wziąłeś
Komuś dałeś
Oto cały Ty..
|
|
 |
Szkoda, że Cię nie ma
Szkoda Twoich bliskich łez
Lecz wszystko jest tu po coś
To od niedawna wiem
|
|
 |
Mamy z czego żyć
I to czyni Nas silniejszym
Nie będziemy się tu ryć
Udowadniać kto jest lepszy
|
|
 |
Suma inteligencji na Ziemi jest stała. Liczba ludności rośnie.
|
|
 |
|
Marzenia? Sama nie wiem. Po prostu chciałabym żeby w końcu coś mi się udało. Żeby było trochę łatwiej, lepiej. Żeby ludzie byli warci czegokolwiek. Chciałabym mieć więcej czasu. Więcej szczęścia. Więcej uśmiechu na twarzy. Nie marzę o niczym szczególnym, nie chcę skakać na Bungee, zwiedzać całego świata albo władać wieloma językami. Chciałabym być szczęśliwa, mieć obok kogoś ważnego i dzielić z nim wszystko, całe swoje życie. [ yezoo ]
|
|
 |
Było miło. Jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów. Chwil-paragonów. Przez chwilę rzeczywiście było miło.
|
|
 |
Może niektórzy ludzie pojawiają się po to, by wyleczyć nas z innych ludzi.
|
|
|
|