 |
|
Ty nawet nie wyobrażasz sobie tego do jakiego stanu mnie doprowadzasz! Moje serce przez Ciebie chce wybuchnąć, moje kolana przez Ciebie same się uginają, moje myśli są pełne Ciebie. Moje usta pragną Cię całować, moje oczy pragną na Ciebie patrzeć, moje uszy pragną Ciebie słuchać. A Ty? Udajesz, że mnie nie znasz.
|
|
 |
|
Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, jak kurewsko wyczerpująco jest znać ciebie.
|
|
 |
|
Każdy Twój moment uśmiechu, załamania, szczęścia, płaczu-pamiętaj, że jest też moim momentem.
|
|
 |
|
znowu gapiłam się w niego jak kobieta na diecie w kawałek ciastka XD
|
|
 |
|
nie potrafisz spojrzeć w oczy, powiedzieć mi choć raz, o co Ci w zasadzie chodzi, wiesz, że nie masz szans.
|
|
 |
|
Nie czekaj na niego dłużej. Wyjdź mu naprzeciw.
|
|
 |
|
Umiesz odróżnić wiarę od wiedzy?
Wiedza jest wtedy, gdy o czymś nie tylko wiesz, lecz możesz to zobaczyć, opisać, zdefiniować, a nawet dotknąć. A wiara, gdy nie widzisz, nie zobaczysz, nie dotkniesz, a mimo to jesteś pewien, że jest. Wierzę w nas.
|
|
 |
|
Kochanie moje, kochanie,
dobranoc, już jesteś senna -
i widzę Twój cień na ścianie,
i noc jest taka wiosenna.
|
|
 |
|
Ja i Ty, naprzeciw światu.
|
|
 |
|
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją. A podobno nadzieja matką głupich..
|
|
 |
|
Czemu Ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
|
|
 |
|
Bo kot, panie doktorze, nie człowiek. On potrzebuje miłości.
|
|
|
|