 |
|
- uwiodłeś , przytulałeś , całowałeś , uszczęśliwiałeś , przygarnąłeś .. odszedłeś i zostawiłeś mnie z tym wszystkim samą.
|
|
 |
|
Wydaję się twarda, zadziorna i silna, a w środku taka krucha, niewinna.
|
|
 |
|
i ta cholerna słabość do Ciebie.
|
|
 |
|
I tak kurwa nic nie zrozumiesz, więc po co masz wiedzieć?
|
|
 |
|
po prostu powiedz 'wypierdalaj', a nie grasz ze mną w tę pieprzoną grę i podsycasz nadzieję, żeby później znów ją rozkruszyć.
|
|
 |
|
Ja chyba nie wiem...
Z jednej strony tak czuły...i gdy już wiem że Ty mnie kochasz to nagle się urywasz i trzymasz na dystans.....
|
|
 |
|
Nic nie irytowało jej tak bardzo jak własna naiwność.
|
|
 |
|
I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.
|
|
 |
|
...żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw...
|
|
 |
|
Oceniała ludzi zbyt pochopnie i przyklejała im łatki. Do niego od razu przypasowała: "mój".
|
|
 |
|
pobawię się w obojętność, może wtedy zacznie Ci zależeć.
|
|
|
|