 |
najgorzej jest wieczorami, patrzeć w księżyc z myślą, że nigdy dla nikogo nie było się nikim ważnym
|
|
 |
Wypiszę własną krwią Twoje imię na śniegu. Może wtedy zobaczysz, jak cierpię przez Twoją obojętność.
|
|
 |
Debilu - dla Ciebie zrobiłabym wszystko: wzięłabym do ręki pająka, spała sama w lesie, chodziła boso po szkle, wspięła na Mount Everest, zjadła pietruszkę, złapała krokodyla, wyplotła sobie wianek z cierni... Wiesz co jest najśmieszniejsze? To, że Ty nawet o tym nie wiesz i nigdy się nie dowiesz.
|
|
 |
A sposób w jaki obdarowywał ją swoimi spojrzeniami, był po prostu nie do opisania.
|
|
 |
Potem obrzucił uważnym spojrzeniem twarz, jakby chciał się jej nauczyć na pamięć..
|
|
 |
-kocham go...-wyszeptała cicho. przekręcając się na drugi bok. miłość do niego nawet we śnie nie dawała jej spokoju.
|
|
 |
bo on jest za męski na uczucia . za dumny , by przeprosić . i za głupi , by cokolwiek naprawić .
|
|
 |
inne będą nasze dni, adresy, telefony... kiedyś, po latach spotkasz mnie, idąc na przykład z żoną. kiedy się ukłonisz, no to spojrzę uśmiechnięta. twoja żona spyta: `kto to?` powiesz: `nie pamiętam..`
|
|
 |
Milczenie, niemy krzyk o pomoc.
|
|
 |
przeczytasz Jego imię w internecie, w czyimś opisie czy notce. w jednej sekundzie żołądek wykonuje trylion obrotów, oddech ewidentnie przyśpiesza, a serce zaczyna bić niemożliwie głośno i szybko. nie możesz racjonalnie myśleć. mimowolnie usta zaczynają Ci drgać, a do oczu napływają nieskazitelne łzy. oszukuj się dalej, że o Nim zapomniałaś i nie żyjesz wspomnieniami jakie po sobie, pozostawił.
|
|
 |
On nie kierował się rozumem, czy sercem. Kierował się tym co powiedzieli mu 'kumple' .
|
|
 |
to właśnie on skradł jej cały świat, życia sens, oddech, oczu blask. to on rzucił na nią czar by strącic w przepaśc. to on przecież winny jest wszystkich cichych łez, które skrywają w sobie dusze zranionych kobiet.
|
|
|
|