 |
Śniło mi się, że poszłam ze znajomymi do kawiarni, i kubek kawy kosztował mnie 330zł. I tyle z niej pamiętam, że była podwójna.
I najlepsze jest to, że po przebudzeniu z obawy sprawdziłam portfel.
|
|
 |
Tak jak kiedyś stwierdziłem.
To nie mój czas, nie mój świat, nie moje miejsce..
Ale co tam. I tak nie chciałam żyć. Nie ja siebie spłodziłam. Wychowałam czy stworzyłam.
|
|
 |
Jutro powrót do rzeczywistości. Najchętniej to nigdzie bym się nie ruszała, przespałabym cały jutrzejszy dzień. A najlepiej cały roboczy tydzień. i wstałabym dopiero w sobotę.
|
|
 |
Jestem skomplikowana. Mam głupie nawyki i jeszcze głupsze instynkty samozachowawcze.
Czasami nie dziwię się, że niektórych to przerasta.
|
|
 |
Nazwać kogoś swoim życiem. Zabawne?
|
|
 |
byłam z siebie tak cholernie dumna, że przez dwa dni nie narysowałam ani jednego serduszka z Twoim imieniem, a wystarczyło tylko jedno, czekoladowe spojrzenie i kilka kartek w zeszycie zostało szczelnie pokryte Twoimi inicjałami.
|
|
 |
jak mnie zniszczył ? zwyczajnie - mówiąc zbyt dużo i przekraczając pewne granice.
|
|
 |
co jest w nim takiego szczególnego ? szczególnego w nim ? jak to co? wszystko jest w nim szczególne ! już pierwsze godziny jego obecności w moim życiu były szczególne.
|
|
 |
Najprawdopodobniej nigdy się nie dowiesz jak boli , gdy na mnie nie patrzysz i gdy muszę odwrócić wzrok od Twojej twarzy, nie patrzeć nawet kątem oka, abyś przypadkiem nie zauważył jakie wywierasz na mnie wrażenie.
|
|
 |
już miała gdzieś co pomyśli on i jego koledzy. była sobą.
|
|
 |
chciałabym, żebyś chociaż raz nie potrafił sobie odmówić mnie tak, jak piwa, imprez i kumpli.
|
|
|
|