|
-jesteś wredna
- dzięki ziom, staram się.
|
|
|
- matka wie, że ćpasz?
- bitch please, matka jest moim dilerem.
|
|
|
weź spierdalaj. tlen marnujesz.
|
|
|
Ach, bo zapomne. Kocham Cię.
|
|
|
i trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni
|
|
|
I chociaż płynąłbym najgorszym ściekiem, Ty mnie nie osądzaj, Bóg zrobi to lepiej.
|
|
|
- wolna? zajęta?
- szlachetna singielka, milordzie!
|
|
|
Nigdy nie odejdziesz z moich wspomnień.
|
|
|
nie oceniaj ludzi po zachowaniu w tłumie. Poczekaj aż zobaczysz jacy są w chwili gdy robi się późno i cicho.
|
|
|
Biegniemy, gubiąc wszystko, co ma znaczenie.
|
|
|
czas leczy rany, lecz z jego biegiem człowiek je rozdrapuje.
|
|
|
Tak silne uczucie nie znika w jednej chwili, nie rozwiewa się w ciągu jednego dnia, nie umiera tak nagle, bo to by oznaczało, że właściwie nigdy nie istniało.
|
|
|
|