|
Miała [...] chłód w sercu, to jedna z tych, która kocha morderców. Zawsze pewna siebie i wyszczekana, nie było nic na co by się nie pisała.
|
|
|
Byliśmy zbyty destruktywni, wobec siebie toksyczni. Łączył nas seks, uczucia były dodatkiem do reszty. Krzyk i godziny w ciszy, gonitwy myśli.
|
|
|
Nawet wtedy, gdy emocje wezmą górę po raz setny,
Słowa jak żyletki znów rozetną temat przeszły.
Znasz to do perfekcji teraz ranią wszystkie gesty,
Chcę być Twoim opatrunkiem nawet najgłębszych ran ciętych.
|
|
|
Odrzucam wszelkie wątpliwości, w mroku rzucam biały cień
Znów podążam krzykiem serca rozum ma odcięty rdzeń
Daj miłością ukojenie zdejmij stresu cierń
Dla Ciebie w każdej chwili, tam gdzie chcesz zanieś mnie.
|
|
|
Dziś mamy tylko siebie, znowu czas ucieka prędzej
Jestem więcej niż pewien odnalazłem swoje miejsce. :*
|
|
|
Kiedyś nie byłam taka nerwowa, jak teraz. Mam to w środku. Coś się we mnie bez przerwy trzęsie.
|
|
|
Musimy się przyzwyczaić do tego, że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych.
|
|
|
Kiedy płaczesz publicznie, ludzie próbują Cię powstrzymać. Czują się tym skrępowani. To towarzyski nietakt, gorszy niż przeklinanie.
|
|
|
Dobrze, że jesteś, każdego dnia
Łatwiej powietrze, dzielić na dwa
|
|
|
Są dni gdy niebo pełne chmur
I nic już nie zatrzyma łez.
|
|
|
`Te czarne chmury nad nami
Niewyjaśnionych spraw
Nagromadzonych latami
Co kiedyś muszą spaść`
|
|
|
Na drugie mam SPRITE i ugaszę każde Twoje pragnienie ;D
|
|
|
|