|
Wiedziała, że miał pewną cechę, którą posiada niewielu mężczyzn. Większość z tych, którzy ją mają, nie zdaje sobie z tego sprawy, choć to najgroźniejsza broń w ich arsenale. To mężczyźni, którzy potrafią sprawić, że kobiety czują się przy nich całkowicie odprężone. Na ulicy, w łóżku, przy obiedzie, śmiejąc się i spacerując – wszystko jedno. W ich towarzystwie oddycha się normalnie. Nie trzeba się nadymać, zadzierać nosa ani udawać kogoś, kim się nie jest. Owszem, taki facet chce się dobrać do twoich majtek, ale chce być również w twoich myślach, poświęcić ci swój czas i uwagę. Zawsze daje ci to odczuć. Masz pewność, że jesteś dokładnie tam, gdzie on chce być w danej chwili; że to, co mówisz i czynisz, autentycznie go interesuje.
|
|
|
Jeśli udało Ci się kogoś oszukać to nie dlatego, że ten człowiek jest głupi, tylko dlatego, że otrzymałeś więcej zaufania, niż jesteś wart.
|
|
|
Mieliśmy już za sobą wszelkie powroty i wiedzieliśmy, że się nie wraca ani do tych samych miejsc, ani do tych samych planów. Chyba od tego momentu w człowieku zaczyna się dorosłe życie. Długo nie mogliśmy w to uwierzyć. Nieodwracalność zdarzeń i uczuć jest równie absurdalna jak śmierć, trudno ją zaakceptować. Na szczęście ta wiedza przychodzi na samym końcu: kiedy umiera nam ktoś bliski albo kiedy kończy się miłość. Ale zanim przyjdzie, człowiek próbuje i próbuje, próbuje o wiele dłużej niż to ma sens.
|
|
|
Niestety najczęściej tak w życiu jest, że nie wiemy komu możemy zaufać. Bliscy potrafią zdradzić, a zupełnie obcy przyjść z pomocą. Większość ludzi woli ufać wyłącznie sobie, bo to najlepszy sposób żeby się nie sparzyć. Zaufanie to krucha rzecz. Raz zdobyta pozwala korzystać z ogromnej swobody, ale utracona jest nie do odzyskania.
|
|
|
Głupotą jest znikać z życia kogoś, kto ustawił nas na pierwszym miejscu. Kto oddał nam swoje serce, duszę i emocje. Uciec bez słów okrywając dnie i noce tej osoby ciszą, pustką i zastanowieniem. Nie róbcie tego. Nie odchodźcie od dobrych ludzi, myśląc, że na nich nie zasługujemy. Możecie im zniszczyć życie.
|
|
|
Ile razy oferowaliśmy naszą miłość komuś, kto na to nie zasługuje. Ile razy spotykaliśmy się z obojętnością i odrzuceniem, ale warto szukać i nigdy nie rezygnować z miłości, która sprawia, że żyjemy.
|
|
|
Największym błędem jaki możesz popełnić jest usunięcie klejnotów ze swojej korony, by ułatwić mężczyźnie trzymanie jej. Nie potrzebujesz mniejszej korony, potrzebujesz mężczyzny z większymi dłońmi.
|
|
|
- Na czym ta intymność polega?
- Na tym, że dopuszczasz drugiego człowieka do najtrudniejszych w tobie rzeczy. Nie wstydzisz się być przy nim, kiedy nie jesteś w formie. Kiedy jesteś 'nago psychicznie'. Kiedy jesteś gorszą wersją samego siebie, której się nikomu nie pokazuje. I masz kogoś, komu nie boisz się tego pokazać. Wiesz, że ta osoba tego nie obśmieje, nie wyszydzi, nie użyje przeciwko tobie. Jest w stanie być obok.
|
|
|
Pięć lat temu naprawdę cierpiałam z Twojego powodu. Cztery lata temu tylko wtedy, gdy Cię widziałam. Trzy lata temu nie ruszył mnie fakt, że masz dziewczynę.Dwa lata temu traktowałam Cię tak, jak każdego innego. Lecz wtedy już podejrzewałam, co się ze mną dzieje. Rok temu już nawet nie myślałam o Tobie zbyt często, ale znałam już prawdę: nie potrafiłam się od Ciebie uwolnić. Dzisiaj żyję tym, co jest teraz, ale dalej szukam Ciebie w słowach, gestach drugich osób. Szukam Cię w zapachach innych mężczyzn i ich ubraniach. Szukam Cię w zachowaniu moich znajomych i szukam Cię w każdej osobie, którą mijam na ulicy. Wypatruje cząstki Ciebie w każdy możliwy sposób. I za każdym razem, kiedy znajdę coś wspólnego z Tobą, uśmiecham się do moich wspomnień. I mimo, że oboje już żyjemy własnym życiem, łączą nas tylko te wspomnienia i przyjacielskie rozmowy od czasu do czasy, ja nigdy nie przestanę Cię szukać. A kiedy znowu Cię znajdę, uśmiechnę się do wspomnień i pójdę dalej. Tak, jak robię to ciągle.
|
|
|
Wchodzimy w związki, które nie mają racji bytu. Sypiamy w łóżkach osób, z którymi nie chcemy mieć nic wspólnego. Nad ranem nie chcemy mieć nic wspólnego nawet ze sobą. Całujemy się, nie dając od siebie nic więcej poza gęstą śliną. Dokładnie to samo otrzymujemy w zamian. Piszemy, że tęsknimy, choć sami nie wiemy, za czym i czy tęsknimy naprawdę. Nie mamy nic więcej, ale wcale nie przeszkadza nam to we wmawianiu sobie, że to wszystko nosi metkę "Miłość". A potem zrywamy, nienawidzimy i chcemy zapomnieć. Na wszystkim, co zdawało się być tak prawdziwe zaczynają pojawiać się odrosty: "Co ja w niej widziałem?", "Gdzie ja miałam oczy?" itd. Nie znam nikogo, kto choć raz nie wypowiedziałby tych słów.
|
|
|
Jak często, gdy kładziesz się spać, wracasz myślami do tego, co wydarzyło się kiedyś? Jak często odtwarzasz w głowie jakieś rozmowy, sytuacje, miejsca? Jak często pragniesz wtedy cofnąć czas, żeby móc coś zmienić? Jak często uważasz, że zmiana przeszłości miałaby ogromny wpływ na obecne życie? Niech zgadnę - zbyt często.
|
|
|
chciałbym zasnąć lecz nie mogę... chciałbym zasnąć lecz na zawsze...
|
|
|
|