 |
"Ja muszę do piekła, bo w niebie na pewno spotkałabym CIEBIE" ..
|
|
 |
"Pożądam twej żony, chcę dostać ją całą.
Zasieję w niej siebie i wrosnę w nią całą.
Niech odda mi chociaż kolor swych włosów
i z ucha wydarty dźwięk twego głosu."..
|
|
 |
DEATH ROW. Niczego bardziej nie pragnę..
|
|
 |
~To wspaniałe uczucie, kiedy walisz się na łóżko i od razu zasypiasz, a najwspanialsze jest to, że nic ci się nie śni..
|
|
 |
Można zawieść samą siebie..
|
|
 |
STRACH, LĘK, NIEPOKÓJ, ZAGUBIENIE, ROZCZAROWANIE, WSTYD, FAŁSZ, ŻAL, BÓL, TĘSKNOTA, BEZSILNOŚĆ, NIEMOC, ZAŻENOWANIE, PUSTKA, BEZSENNOŚĆ, ODRZUCENIE... Żegnajcie. Wracam do siebie. Mam już dosyć mieszania w życiu nie tylko moim, ale i innych ludzi. Muszę spalić kilka mostów. ~ Zawsze gdzieś czeka ktoś..
|
|
 |
Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Nawet do pustych dni, samotnie spędzanych z dala od ukochanej osoby, w obcym mieście bez przyjaciół..
|
|
 |
Serca potrzebują przyjaciół..
|
|
 |
~Nie należy nikogo sądzić po pozorach. Jeśli ktoś trzyma w ręku zakrwawiony nóż, to nie znaczy, że kogoś zabił..
|
|
 |
S A M A Z R E Z Y G N O W A Ł A M ..
|
|
 |
" A O T O B I E I T A K N I E Z A P O M N Ę " ..
|
|
 |
|
-Chciałem Cię przeprosić. Zwłaszcza prosić, byś wróciła. Do mnie. Przemyślałem to. Może powinniśmy spróbować? Ja będę. Od teraz, tylko dla Ciebie. Obiecuję. -Będziesz? Nie, Ty miałeś być, kiedyś, pamiętasz? Nieważne, że wszystkie Twoje obietnice chuj strzelił. Słowa rzucone na wiatr, jak to mówią, nie? Heh, co się dziwić. Nigdy nie potrafiłeś dotrzymać słowa. No co się tak kurwa patrzysz? Myślisz, że spuszczę wzrok i zacznę beczeć? Nie, nie tym razem. Fajnie być bezsilnym, nie? Ty mówisz do kogoś, błagasz, a ta osoba zwyczajnie ma Cię gdzieś. No ja się czujesz? Pewnie jak śmieć. Nie powiem, uczucie kozackie. Chcesz powrotu? Obiecujesz? Kurwa, stary, chyba sam w to nie wierzysz. -Dlaczego mi to robisz? -Sam tak robiłeś niegdyś, zapomniałeś? -Przeprosiłem. -I to ma załatwić wszystko? -Jeszcze raz, od nowa. -Od nowa chcesz zacząć ranić? -Od nowa chcę zacząć kochać - wyszeptał, chowając w dłonie twarz. Chyba mówił szczerze, chyba powinnam wtedy zaufać Jego słowom, ponownie. Nie potrafiłam.
|
|
|
|