 |
pamiętaj Tato, już się na Ciebie nie gniewam
|
|
 |
Samotnie witam was,
ten blady krążek to moja twarz .
|
|
 |
Kochaj mnie, a będę twoją,
nie chcę nic prócz twoich warg,
niech pocałunki twe tej nocy mnie ukoją,
zanim ciało znów oddam na targ.
|
|
 |
Jaki zły, jaki pusty
jest cały świat.
Nie mów nic, przytul się,
wtóru serc dziwna moc
wstrzyma czas, niechaj trwa
pijana noc.
|
|
 |
O bliskich troska, chociaż zanika kontakt...
Siedzimy w swoich domach jak rozstawieni po kątach
Zerwana więź, a była naprawdę mocn
|
|
 |
Jak inżynier budowy,chce stawiać nowe bloki,
Ale co to warte,jak zburzyłem całe wioski,
Popaliłem mosty,swoją walką ze światem,
Uparty jak osioł,i zaczepny charakter.
|
|
 |
Łatwo spierdolić,długo budowany sukces,
Przyjaźnie się rozpadają,tylko te sztuczne,
W skrajności popadają,nawet najsilniejsi,
W poukładanym planie,wprowadzają mętlik.
|
|
 |
Łatwo mówić bratu,opanuj emocje,
A sam jak wielka wieża,najgłośniej pierdolniesz.
|
|
 |
To jest pasja, która płynie w moich żyłach,
I daje mi moc, że czuję się na siłach.
|
|
 |
Dobrze wiesz, że w każdym z nas jest ta miłość i nienawiść
najpierw kochasz bez ganic, później jesteś gotów zabić..
|
|
 |
Spełniam marzenie, wiatr w oczy nie wieje
Wtedy co było źle, bo teraz wciąż się śmieję
Chce wygrać swoje życie,
Tak by swój los przechytrzyć
Nigdy na dno nawet jak zło wciągała mnie w swe sidły
|
|
 |
Zawsze do przodu
Unikaj nałogów
Ja miałam ich więcej niż na twojej głowie włosów
Patrz, jaki ten świat z pozoru trudny a
O tym nie mówmy, brat
Bo to byłby inny track
|
|
|
|