 |
a kiedy nadchodzi noc, siadam na łóżku włączając w słuchawkach ulubiony bit, biorę długopis i przelewam własne myśli na kartkę. multum mało ważnych słów na jednym, marnym kawałku papieru, piszę o wszystkim jak i zarówno o niczym. punktem tego co tworzę jest życie i on, tak dając mi natchnienie, podprowadza słowa, w których zawarta jest cała prawda.
|
|
 |
uwielbiała kiedy nazywał ją swoim szczęściem, kiedy codziennie uświadamiał, że dla niego tlenem jest jej oddech, jej zapach ciała. delikatnie łącząc swoje usta z jej w jedną całość, z uśmiechem przysięgał, że jeśli będzie taka potrzeba to poświęci własne życie, by mogła żyć. była najistotniejszą rzeczą jaka kiedykolwiek mogła mu się przytrafić, nagle przez drobny błąd, stracił wszystko.
|
|
 |
wprost powiedź o tym co czujesz, o tym kim dla Ciebie jestem a kim być nie powinnam. powiedź, jak bardzo kochasz choć nienawidzisz bardziej, że nie potrafisz wyrzucić mnie z pamięci, zakończyć tego co nas łączy, i po tym wszystkim nazwać zimną suką.
|
|
 |
Ja jebie , mam w domu burdel na łyżwach dla odmiany .
|
|
 |
Nigdy nie mów nigdy i żegnam .
|
|
 |
I nawet wiadomość od Ciebie nie potrafi polepszyć mi humoru. No coś jest kurwa nie tak .
|
|
 |
Pierdolisz matme i kurwe która Cię uczy ? napierdalaj plusika .
|
|
 |
- Ufasz mi? - zapytał, patrząc w jej delikatną twarz, pełną zwątpienia i niepewności. A ona w odpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń, mówiąc: - Prowadź.
|
|
 |
. Jestem pewna , że zatęsknisz . Może to będzie tylko chwila , moment , ułamek sekundy , ale zatęsknisz , wiem to . Może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki , a może będziesz słuchał dobrego rapu . Ale zatęsknisz . Albo będziesz z nią , poczujesz jej zapach i stwierdzisz , że nic nie dorówna mojemu . Ale zatęsknisz . Przeleci Ci przed oczyma wszystko . Każdy mój uśmiech , każda łza . Każda chwila spędzona razem
|
|
 |
cholernie lubię, gdy nazywa mnie swoją
|
|
 |
nie potrzebuję wskazówek na drodze życia, potrzebuję kogoś kto mimo mojego błędu zawsze będzie przy mnie
|
|
|
|