 |
|
Wiesz jak to jest mieć chorą matkę, sprawdzać w nocy czy ona nadal oddycha, czy nic jej się nie dzieje ? Wiesz co robić jak człowiek niespodziewanie zemdleje ? Wątpię że wiesz. Twoim największym problemem jest właśnie to, że jakiś dupek śmiał się Ciebie zostawić, a nie Ty jego. Więc weź z łaski swojej nie pierdol mi tu, że własnie Ty masz zjebane życie.
|
|
 |
|
Mama zawsze się mnie czepia, że cieszę się do monitora, a sama z telewizorem gada ..
|
|
 |
|
nie słucham co do mnie mówi,odbiegam myślami zupełnie gdzie indziej.patrze na jego usta,tak ponętnie je podgryza.przybliża się,łączy swoje wargi z moimi.za przymkniętymi powiekami widzę pewnego bruneta.jego dwudniowy zarost,wyrywa mnie ze skrawka wyobraźni.obejmuje mnie,dziwne uczucie,nie czuję we włóknach jego bluzy swoich ulubionych perfum.znów myślami jestem kilkadziesiąt kilometrów dalej.leże na jego torsie, przez koszulkę wyczuwam jego wyrzeźbione ciało,słyszę bijące serce.spoglądam na niego,śpi.tak słodko wygląda.wstaje,poprawiam pognieciona bluzkę,biorę łyk soku stojącego na komodzie.widzę w lustrze siebie podchodzę bliżej, dotykam szyby.moje odbicie ukazuje jakieś kropelki na policzkach,szybko je ocieram.kucam,chowam głowę w kolanach,biorę kilka głębszych wdechów.pisze mu na małej kartce że muszę iść,treść podsumowuję serduszkiem.wychodzę.znów wyciągam z torby papierosy,znów jestem sobą.znów tęsknie,płacze,nie wiem co robić.nadal kurwa kocham,osobę która jest za daleko/slaglove
|
|
 |
|
ostatnio mam wrażenie, że wszyscy ludzie mają za zadanie, doprowadzać mnie do łez jak i gniewu, że pragną mnie poniżyć, ośmieszyć,
pobawić się mną i po tym wszystkim zostawić. że zauważają mnie tylko wtedy gdy czegoś chcą lub gdy po prostu nie mają do kogo się odezwać. że ich głównym zainteresowaniem jest łamanie mi serca, które i tak bije już resztką sił. i chociaż wydaję się twarda, silna, a tak naprawdę wewnątrz mnie, rozsadza mnie ból. ból tak mocny, że jedynym moim marzeniem jest zniknąć, odejść na tyle daleko, by chamstwo ludzi mnie nie dosięgnęło. - nessuno
|
|
 |
|
♥ . Nienawidzę Cię za wszystko . Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło . Za nieprzespane noce i litry połykanych łez . Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie .
|
|
 |
|
I nie marzy mi się miłość jak z titanica . Nie musisz stać ze mną na burcie i próbować mi wmówić , że lecę . Nie musisz poświęcać się i umierać dla mnie - tylko bądź , chyba nie wymagam zbyt dużo ? . ♥
|
|
 |
|
Później powiem mamie , że moje oczy są przekrwione z powodu cholernie smutnej końcówki filmu i nie dodam , że w roli głównej występowała jej córka . ♥ .
|
|
 |
|
dziś mam chore podejście. dziś czepiam się wszystkiego. dziś nie chcę Cię widzieć. dziś Cię nie kocham. dziś przyprawiasz mnie o mdłości swoim pustym pierdoleniem. dziś pragnę byś zniknął. || kissmyshoes
|
|
 |
|
co noc, głaszczę swoje serce w formie pocieszenia. zapewniam, że wszystko wkrótce będzie dobrze, ułoży się. biedne, nie przywykło jeszcze do tego świata, do kłamstw.
|
|
 |
|
skłaniasz się ku ostateczności. jesteś w stanie zacisnąć zęby, skrupulatnie udawać, że zapomniałaś i jest w porządku. wymazując przeszłość, zbliżać się do Niego, równocześnie grając na nowych zasadach oraz zapominając o starym układzie. zero uczucia w tym wszystkim. desperacja, by tylko znów poczuć Jego pełne usta.
|
|
 |
|
wnikał w detale. co mnie irytowało, wiele po mnie poprawiał, coś ulepszał. denerwował się chociażby, kiedy nie miał odpowiedniego papieru do zapakowania prezentu. wyblaknięte kolory, czy pomidor źle ułożony na serze żółtym, były jedynie początkiem Jego obsesji. wkrótce uznał, że Jego wygląd, ubrania, pokój czy czas, nie zasługują na mnie. zniknął, żegnając mnie pocałunkiem perfekcyjnie złożonym na policzku.
|
|
 |
|
tak silne uczucie nie znika w jednej chwili, nie rozwiewa się w ciągu jednego dnia, nie umiera tak nagle, bo to by oznaczało, że właściwie nigdy nie istniało.
|
|
|
|