 |
|
- Są oczy, których nie zapomnisz, i czyny których nie wybaczysz.
|
|
 |
|
znajomy z rezerwą spojrzał na lądującą przed nim kartkę-do pierwszego przeczytanego zdania. - eee, proszę pani, takie ankiety to ja mogę ciągle wypełniać, same piątki był miał. - rzucił zaznaczając już odpowiedzi na pierwsze kilka pytań. po chwili zauważyłam, że się waha, więc spojrzałam mu w kartkę, żeby ogarnąć co sprawiło mu problem. pięć odpowiedzi na proste 'jaki alkohol preferujesz?' i jego długopis, który w dwie sekundy otoczył kółkiem pierwsze pięć liter alfabetu przy wyborze. - no chuj, wszystkie są zajebiste. - powodzenia z wysuwaniem zapowiadanych wniosków z tej ankiety.
|
|
 |
|
odpuść. uważałam i mam tą pewność, że nawet jeśli wypowiedziałam jakąś obietnicę to względem samej siebie, a nie twojej osoby. nie przyrzekłam ci, że będę silna, nigdy. choć, zapewne, mruknęłam to pod nosem do siebie, jako cichy plan na przyszłość, zrobię na co będę miała ochotę. a teraz chcę się po prostu napić, dużo napić, przestać myśleć, zmyć barwy rzeczywistości i na moment poczuć się lepiej, bo tak-dopuściłam do siebie tą toksyczną pustkę. a ty, o ile chcesz się przydać, postaw mi kolejkę.
|
|
 |
|
wiem, że kobiecie nie wypada tak mówić, i kobieta powinna umieć się zachować - ale weź już wypierdalaj z mojego życia jebany frajerze.
|
|
 |
|
To cholernie dziwnie , Gdy spodoba Ci się chłopak który jest kurewsko nieosiągalny .. a po upływie jakiegoś czasu jesteś z Nim , Całujesz się i po prostu kocha Cię . ! Zajebiste uczucie .
|
|
 |
|
cieszę się, że jesteś szczęśliwy. iskierki w Twoich oczach są wtedy kurewsko nieziemskie.
|
|
 |
|
przepraszam, że nie mogę być jak ona.
|
|
 |
|
patrząc w jego oczy widziałam wszystko, czego dotychczas szukałam.
|
|
 |
|
nie wyrabiam z bezsilności
|
|
 |
|
Daj mi spokój, zostaw, puść mnie Nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech
|
|
 |
|
owszem, tęsknię. Tęsknię za czymś co jest tak odległe, że nie jestem w stanie tego dosięgnąć. Tęsknie za czymś, co nigdy w zasadzie nie było moje, a czuję jakby bez niego zmienił się mój świat, do którego przyzwyczajałam się całe życie. Czuję, że wraz z jego odejściem, odeszła jakaś cząstka mnie. Cząstka, bez której nie jestem w stanie normalnie przeżyć.
|
|
 |
|
Nie wydawaj wyroku, zanim nie wysłuchasz przeciwnej strony.
|
|
|
|