 |
I te smsy które zaśmiecają mi skrzynkę odbiorczą już tyle czasu. Nie każdy ma siłę by je skasować.
|
|
 |
Mówisz, że masz dość? To spójrz na tego pijaka pod sklepem, który ma tylko butelkę, która ma na etykiecie ma jakieś procenty i tylko w tym widzi sens. Spójrz na te wszystkie samotne, opuszczone dzieci, umierające z głodu. Spójrz na otaczający Cię świat, a dopiero później mów, że nie masz siły by żyć.
|
|
 |
Nic nie zastąpi mi, dotyku Twoich dłoni..
|
|
 |
Musisz zrozumieć, że spotka Cię kara. Poczekam aż zatęsknisz wtedy powiem Ci spierdalaj !
|
|
 |
są czasem takie sytuacje, w których nie pomaga ani tabliczka czekolady, ani paczka fajek.
|
|
 |
nakleję na Ciebie mój kod kreskowy i będziesz już na zawsze Mój.
|
|
 |
Czasem myśląc o zyciu mam ochote się rozpłakać. Nie robie tego tylko dlatego że są przy mnie bliscy. Nie chce ich denerwować że coś jest nie tak. Ale gdy zapada zmrok płaczę jak dziecko w poduszke. Tak trudno jest zatrzymać łzy.
|
|
 |
zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając o całym świecie.
|
|
 |
polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma.
|
|
 |
I wyobraź sobie, że co drugie bicie mojego serca, należy do Ciebie. ♥
|
|
 |
Zauroczyć jest się łatwo. Wystarczy, że zobaczysz chłopaka który ma ładny uśmiech. Jego charakter jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, że możecie się zaprzyjaźnić. Tylko kilka spojrzeń, gestów, spotkań, słów i zaczynasz patrzeć na Niego zupełnie inaczej. Na Jego widok przechodzą Cię dreszcze, zapamiętujesz każde słowo. Wszystko co powie ma większą wartość od innych. To Jego głos chcesz usłyszeć, to Jego zapach sprawia, że tracisz kontrolę. Z nikim innym nie chcesz spędzać wieczorów. Nie ma godziny w której byś o Nim nie myślała. Spacerujecie razem, rozmawiacie, żartujecie, słuchacie muzyki, robicie zakupy oglądacie filmy. Zawsze zamyślona, rozkojarzona, ale uśmiechnięta. Chcesz być w Jego życiu tą jedyną i najwspanialszą. Czas 'przed Nim' nie istnieje, jakby zawsze był i będzie.
|
|
 |
gdyby nie było jutra, gdybym nie musiała ponosić konsekwencji, zabiłabym ją. wtedy nie miał byś wyboru, przyznałbyś się, że mnie kochasz, a ona była wymówką, żeby tylko mi pokazać, że Twoje ego nie ucierpiało po dostaniu kosza. ale jutro będzie. Ty nadal z nią. a ja wciąż siedząc na parapecie z kubkiem gorącego kakao wpatrująca się w okno, zastanawiająca się 'co by było, gdyby'.
|
|
|
|