 |
i założę się, że gdy jutro wejdę do kościoła w moim koszyku nie będzie już nic. Chyba, że będę miała lepszy dzień i zostawię sól, jaka i szynkę.
|
|
 |
zakłamane małżeństwo przedstawiane w jak najlepszym świetle.
|
|
 |
nie miej do mnie o to pretensji, ale powiedziałam Twojemu tacie, że będzie moim teściem.
|
|
 |
jestem materialistką. rzadko czuję potrzebę wyryczenia się. nie ma dla mnie dnia bez śmiechu. nie załamuje się, bo jakiś fagas nie chce ze mną być. boję się komuś zaufać. mam dziwne pomysły i skojarzenia. z 1000 znajomych na nk. z pięciu zna mnie na tyle dobrze, aby to wiedzieć.
|
|
 |
jest mi obojętne jak się ubierzecie, jak się przywitacie i jak długo będziecie gadać, ale podejdźcie.
|
|
 |
nie mam wyjebane w ludzi, którzy kiedykolwiek dali mi szczęście.
|
|
 |
bywa różnie, mimo wszystko zawsze wchodząc do domu mówię sobie 'zajebiście było'
|
|
 |
i kiedy przypominasz facetowi co ostatnio odjebał on mówi: Przecież już Cię przeprosiłem, nie wracajmy do tego. Przeprosił, a mimo wszystko nie masz do niego takiego zaufania jak kiedyś.
|
|
 |
Trwonię czas, jak gdybym miała go nieskończoną ilość.
|
|
 |
Jestem pozbawiona emocji. Bierna w stosunku do tego, co się wokół mnie dzieje.
|
|
 |
Odkąd zniknąłeś z mojego życia stałam się obojętna na wszystko.
|
|
|
|