 |
Bo nawet, jeśli nie jesteście pewni, dokąd zmierzacie, pomaga świadomość, że nie zmierzacie tam sami.
|
|
 |
uwielbiam pisać. przelewać na papier moje uczucia, powoli, tak by wszystko co siedzi we mnie było zawarte na kartce papieru bądź na komputerze. jednak są rzeczy, których nie umiem opisać i choćbym przeglądnęła 100 słowników nie znajdę odpowiednich słów.
|
|
 |
miłość do Ciebie boli, cholernie.
|
|
 |
i dziś nie użyła nawet tuszu, jakby wiedziała, że to i tak zbędne, gdyż zmyją to łzy rozczarowania.
|
|
 |
wystawiał dla mnie kolegów, rodzinę, olewał szkołę. mówił, że jestem najważniejsza. wtedy pojawiła się ona. od momentu jej przybycia oddalał się ode mnie. kłamał. zauroczyła go swoją białą postacią i tym, że po ich spotkaniu on nie wiedział o bladym świecie. nie pragnął już mojego serca, pragnął tylko być z nią. przez nią teraz jestem tutaj, płaczę i myślę tylko ilu ludzi wylądowało przez nią w tym miejscu, na cmentarzu. i tylko powtarzam jej imię nie mogąc uwierzyć ile w stanie jest zniszczyć. jednak cieszę się, że nie zapomniał zupełnie o mnie, bo w liście pożegnalnym napisał 'Potrzebuję mojej miłości Aleksandry' a nie 'Amfetaminy'.
|
|
 |
do teraz boli mnie miłość do Ciebie, która skończyła się wraz z pojawieniem się naszej kumpeli amfetaminy.
|
|
 |
Pamiętam kiedy pod spodniami zawsze miałam kolorowe rajstopy z dwoma paskami na dupie, pamiętam czasy kiedy zamiast S robiłam $, pamiętam jak miałam włosy długie po sam tyłek chcąc być jak roszpunka i to jak chciałam, abyś to Ty był moim Stefanem.
|
|
 |
Czy jeśli wszystko co z Tobą związane nadal mnie interesuje, to znaczy, że jeszcze mi nie przeszło?
|
|
 |
Niby już mi przeszło. Jednak kiedy usłyszałam jego imię podczas rozmowy, mój umysł momentalnie się pobudził.
|
|
 |
Miałam miesiąc pocierpieć. Później znów być silną. Zakochać się ponownie. Jednak już się nauczyłam, że życie uwielbia rozpieprzać nasze plany.
|
|
 |
Słuchałam jej nieuważnie, podświadomie wyszukując jego imienia w potoku słów.
|
|
 |
Często pytałeś o to czemu nie powiem Ci prosto w oczy o moich uczuciach, tylko piszę sms-y z jakimiś wyznaniami. To było dziecinne, wiem. Ale ja po prostu bałam się, że wyczytasz z moich oczu, że to co mówię wcale nie jest prawdą. Nie kochałam Cię przyznaję. Nie umiałam zapomnieć o przeszłości, lecz mimo wszystko chciałam byś Ty był przyszłością. Nie umiałam wyznać Ci prawdy kiedy Ty mówiłeś co czujesz, wtedy po prostu całowałam Cię, by uniknąć Twojej reakcji na to co powiem. Po dłuższym czasie rozszyfrowałeś mnie, jak zawsze. Odszedłeś i dopiero wtedy zrozumiałam co to miłość. Brakuje mi Ciebie, dziękuję, że byłeś.
|
|
|
|