 |
Czwarta, a może piąta już zielona herbata, którą próbuję wypić, trzymając kubek w drżących dłoniach. Staram się uspokoić, ale nie potrafię. Krztuszę się łzami, gryzę wargi, nie umiem inaczej. Nie daję rady, bez Ciebie. /pierdolisz.
|
|
 |
-No i co ja mam z Tobą zrobić? -Kochaj mnie, karm mnie i nie opuszczaj. /Garfield.
|
|
 |
Pierdolić to, że rano będzie dobrze. To właśnie teraz zalewam się łzami, nie mogąc złapać powietrza. /pierdolisz.
|
|
 |
Jeśli muszę i wybrać będę mógł, jak odejść, to przecież dobrze, dobrze o tym wiem, chciałbym umrzeć przy Tobie. Jeśli kiedyś wybrać będę mógł, jak to zrobić, to przecież dobrze, dobrze o tym wiem, chciałbym umrzeć z miłości. /Myslovitz
|
|
 |
Udowadniasz mi, ze nic nie znaczę, że moje czyny nic nie zmienią. Przepadną gdzieś niezauważone. Są takie małe, słabe, bezsilne. Nie dają rady w zderzeniu z rzeczywistością. /pierdolisz.
|
|
 |
pożegnałam się z nim na chłodno , połykając łzy i skruszone na pył od zaciskania zęby .
|
|
 |
czuję , że coś nas łączy . czuję , że coś nas wspólnie wkurwia .
|
|
 |
jest taki moment , w którym zaczynasz widzieć trochę inne rzeczy , trochę więcej .
|
|
 |
rosła we mnie rozpacz , zatykała mi klatkę piersiową tak , jak kłaki zatykają filtr od odkurzacza , rozpychała mi przełyk , właziła do ust .
|
|
 |
przypadki chodzą po ludziach . cholerne i złe przypadki , które wprowadzają człowieka w stan , w którym musi bardzo się powstrzymywać przed tym , aby nie zdemolować całego mieszkania , nie trzasnąć komputerem o ścianę , a następnie nie wyskoczyć przez okno . co więcej , gdy takie przypadki człowieka dopadną , ma przedziwne wrażenie , że przydarzają się one tylko i wyłącznie jemu , że reszta świata wolna jest od tego typu zbiegów okoliczności . że po prostu urodziłeś się , bracie , w złym czepku i pod lewą gwiazdą , i choćbyś nie wiadomo jak rozważne i mądre decyzje podejmował przez całe swoje życie , to niestety , jedno głupie losowe zdarzenie może obrócić wszystko w popiół .
|
|
 |
Droga w dół jest szybsza z każdym piętrem
|
|
 |
Wszyscy strasznie spinamy się , aby być jacyś . Codziennie rysujemy siebie , dolepiamy do siebie klejem kolejne kartki , zdjęcia , wrysowujemy się w ramki , aby poczuć że jesteśmy czymś więcej niż imieniem i nazwiskiem .
|
|
|
|