 |
|
Umarł,bo już nie wierzył,że to,co jest przed nim,będzie lepsze od tego,co było w przeszłości.
|
|
 |
|
Mężczyzna,którego przestaje podziwiać kobieta,z którą zasypia i z którą chce się budzić rano,czuje się porzucony.Nieważny.Zepchnięty na sam koniec listy nieistotny facet kręcący się wieczorami po kuchni.
|
|
 |
|
Większość prawdziwych słów, jest wypowiadanych jako żarty.
|
|
 |
|
pocałuj mnie znów, a poczujesz jak potrafię płonąć.
|
|
 |
|
Jestem emocjonalnie zepsuta. Przyjdź później.
|
|
 |
|
są takie banalne czasowniki, które tak cholernie dużo znaczą
|
|
 |
|
przyznam szczerze, że łatwiej było pisać o tej nieszczęśliwej miłości.
|
|
 |
|
Takie zimne oczy, lodowato zielone spojrzenie, ciemne włosy i niesamowite wargi, zapach papierosów, on i godziny wspólnie z nim spędzone i byłoby dobrze, gdyby nie te głosy w mojej głowie, mówiące że to nie jego ręce powinnam teraz czuć na biodrach.
|
|
 |
|
Najmocniej i najprawdziwiej kochałam tylko jego, pozostałych mogę uwielbiać, może w jakimś stopniu kochać, a przede wszystkim mogę udawać że do nich należę, ale to już nigdy, nigdy nie będzie to samo.
|
|
|
|