 |
|
To zawsze był mój problem, moja trauma, mój ból - rodzice. Fakt, że cokolwiek bym nie zrobiła to i tak nigdy nie będę wystarczająco dobra, to, że ojciec po pijaku podnosi na mnie rękę, nieopisany ból, kiedy nazywa mnie szmatą, chociaż w jego żyłach nie ma kropli alkoholu, chociaż nic nie zrobiłam, to, że dom był dla mnie zawsze tylko budynkiem w którym znajduje się pokój, który mogę zamknąć na klucz, to, że nigdy nie czułam w domu tej miłości, o której przyjaciele czasem opowiadali po pijaku, ten ból, że w domu od zawsze byłam ta złą, najgorszą, odrzucaną, to, że jestem niechciana, wiesz zmieniło mnie to, każdego by zmieniło, to właśnie przez to, tak bardzo nie potrafię ufać, nie potrafię wierzyć, że ktoś jest w stanie mnie kochać, przez nich nie potrafię czuć.
|
|
 |
|
nie chcę tęsknić za tym czego nie ma, ale mimo wszystko kocham Cię za przeszłość. / hifi banda & pezet.
|
|
 |
|
mimo wszystko kocham Cię za przeszłość. / pezet
|
|
 |
|
- za każdym razem, kiedy spojrzę na te filiżanki po naszym rozstaniu będę wspominać jak wspólnie rozkoszowaliśmy się smakiem porannej kawy, przeplatając to pocałunkami, wiesz? - powiedziała z zachwytem. - mhm, jak się rozstaniemy ... - no tak. mam nadzieję, że pozwolą mi je ze sobą zabrać, a nawet zorganizują na nie jakąś półkę. w niebie.
|
|
 |
|
Zakochuje się w innych, owszem, intrygują, pociągają mnie na moment, ale wiesz, prędzej czy później odkrywam w nich coś, co tak bardzo różni ich od Niego i wszystko mija.
|
|
 |
|
w chuj ciężko jest się pozbierać w jedną głupią całość.
|
|
 |
|
To takie smutne, że nie widzę w Twoich oczach swojego odbicia, że echo przeszywa ciszę. Że kiedy wołam Twoje imię odpowiada mi nicość. A zapach twych perfum rozwiał wiatr i już ich nie czuję. To takie smutne, że twoje zdjęcie w ramce na półce zastąpiła płyta Eldo, i tak cholernie żałuję, że wszyscy po kolei usunęli mi twoje wiadomości na gadu, smsy czy nawet twoje numery od czegokolwiek. Tak bardzo pragnę powiedzieć Ci, że tęsknię, chociaż wiem, że to by niczego nie zmieniło. Wybacz mi za mą miłość do Ciebie. Tak w chuj przepraszam.
|
|
 |
|
Myślę, że mam to już za sobą, myślę, że odpowiednio wcześnie pozamykałam rozdziały które i tak zakończyłyby się fatalnie, myślę, że czas na coś lepszego, myślę, że będzie teraz jakoś dobrze ze mną, z tym wszystkim.
|
|
 |
|
Zwykły facet, żadna tam moja miłość, zwyczajny przyjaciel, nawet nie całkiem bliski, nie był ważniejszy od reszty, a paradoksalnie, żaden nóż w plecach nie bolał tak bardzo jak ten wbity przez Niego.
|
|
 |
|
bo teraz czas gra na naszą niekorzyść.
|
|
|
|