 |
To nie tak , że się poddałam. Po prostu daję spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia.
|
|
 |
Jedni mają wady.A drudzy tynk i szpachelkę...
|
|
 |
a pokój znów wygląda tak jak kiedyś. na biurku burdel . łóżko zawalone porozrzucanymi poduszkami. na podłodze leżą ciuchy. gdzieś na parapecie, pomiędzy kartkami leżą fajki i stoi kubek niedopitej kawy. wszystko się sypie, a mi z tym tak kurewsko dobrze.
|
|
 |
wiesz kiedy jest mowa o prawdziwej przyjaźni ? gdy dzień wcześniej pokłóciliście się , a na drugi dzień gdy z Tobą coś nie tak - Ona przybiega i mówi , że zawsze przy Tobie będzie. gdy dzwonisz w środku nocy, a Ona odbiera i wysłuchuje nawet kilkugodzinnego bełkotu po pijanemu , jak to jest Ci źle. gdy dzwonisz i mówisz , że masz kłopoty, pyta jak tam dojechać. gdy płaczesz, a Jej z żalu też leca łzy po policzku
|
|
 |
jeśli Ci na czymś zależy - PRÓBUJ! i tak nie masz nic do stracenia, a przynajmniej za parę lat nie będziesz sobie wypominać braku odwagi na chociaż jedną próbę
|
|
 |
Wiesz, czego nie znoszę? Jednej rzeczy tylko.
Nadziei. Zawsze, kiedy jestem pewna, że coś się skończyło, że nie ma sensu, że spalone
i pozamiatane,uspokajam się i spokojnie brnę do przodu. Wtedy on kurwa przychodzi do mnie i z
niewinnym uśmieszkiem mówi do mnie: "a może jednak...?" I rozpierdala mi wszystko na nowo.
|
|
 |
Jak mam się dobrze zachowywać skoro gdy byłam mała, to oglądałam : - Tarzana , który chodzil pół nago, - Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy - Pinokio kłamał - Aladyn był złodziejem - Batman jeździł 320 km/h - Królewna Śnieżka mieszkała z 7 chłopakami , a Pacman , w którego grałam biegał po ciemnej Sali i jadł kolorowe pigułki , od których dostawał energii . To nie moja wina . To wszystko przez te bajki .
|
|
 |
kawa stygnie. uczucia gasną. piwo traci gaz. namiętność wietrzeje, a ludzie zwyczajnie odchodzą.
|
|
 |
dziś nie odbieram telefonów, przetańczę całą noc, upiję się do nieprzytomności, zagadam z byle kim.. choć na chwilę chce zapomnieć o tobie
|
|
 |
a gdybyśmy byli gotowi podjąć ryzyko związku, bylibyśmy razem i osobno jednocześnie. chciałabym móc dzielić z Nim wszystkie smutki, i radości, mieć Go przy sobie, kiedy będę potrzebować właśnie Jego obecności, móc się przytulić i usłyszeć, że zawsze będzie przy mnie. tutaj czar pryska, pojawia się odległość. dla mnie mesy i gadu to zdecydowanie za mało, potrzebuję Jego fizycznej obecności.
|
|
 |
I nienawidzę cie za moment, w którym sprawiłes, że w oczach stanęły mi łzy.
|
|
 |
Każą rezygnować z marzeń. Każą być silną bo przecież to nie wyrok śmierci. Każą mieć nadzieję i podejmować trud walki bo podobno zwycięstwo i satysfakcja z wygranej smakują lepiej. Każą wierzyć, że będzie dobrze choć nie dają szansy na choć trochę mniejszy ból. Wmawiają najcudowniejsze scenariusze choć i tak główny reżyser mojego życia zaplanował to inaczej. Po swojemu.. na czarnej kartce wielkimi literami napisał : ból, smutek, łzy.[ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|