głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika angelindisguise

kochanie  zardzewiało Ci serce?

definicjamiloscii dodano: 13 sierpnia 2011

kochanie, zardzewiało Ci serce?

i czasem przychodzi ten wieczór  kiedy wszystko w jednym momencie się na Ciebie zwala i przygniata do ziemi. wieczór  kiedy jedynym czego potrzebujesz jest gorąca kawa z mlekiem i emocjonalna pezeta w głośnikach.

definicjamiloscii dodano: 13 sierpnia 2011

i czasem przychodzi ten wieczór, kiedy wszystko w jednym momencie się na Ciebie zwala i przygniata do ziemi. wieczór, kiedy jedynym czego potrzebujesz jest gorąca kawa z mlekiem i emocjonalna pezeta w głośnikach.

z jakiegoś powodu śniłam tylko o Tobie. to Ty pojawiałeś się  co noc  w tym samym prostym schemacie. Ty  ja i takie niepozorne  niewinne   szczęście.

definicjamiloscii dodano: 13 sierpnia 2011

z jakiegoś powodu śniłam tylko o Tobie. to Ty pojawiałeś się, co noc, w tym samym prostym schemacie. Ty, ja i takie niepozorne, niewinne - szczęście.

czas jest tym czynnikiem  który tak dotkliwie psuje wszystkie schematy. naszą relację: kiedy pomimo tego  że wciąż chcemy być razem   ten postawił na ścieżce  która miała być tylko nasza  Ją. osobę  która blokuje najważniejsze drzwi. do szczęścia.

definicjamiloscii dodano: 13 sierpnia 2011

czas jest tym czynnikiem, który tak dotkliwie psuje wszystkie schematy. naszą relację: kiedy pomimo tego, że wciąż chcemy być razem - ten postawił na ścieżce, która miała być tylko nasza, Ją. osobę, która blokuje najważniejsze drzwi. do szczęścia.

zaciskał moją dłoń w swojej prowadząc jakąś boczną alejką. niepadajniepadaj  szeptałam pod nosem niczym mantrę. nachylił się i pocałował moje czoło.   zaraz lunie.   oznajmił  a nim odliczyłam do trzech   mocny deszcz uderzał o nasze ciała. czułam  jak włosy  nad którymi tak pracowałam  skręcają się teraz w niesforne loki  od środka przeszywał mnie już zimny dreszcz i nie mogłam swobodnie oddychać   mimo wszystko do dziś nie odnalazłam słodszego widoku od skapujących kropel z czubka Jego nosa i tego uśmiechu tak niemożliwie przepełnionego tym  co do mnie czuł.

definicjamiloscii dodano: 13 sierpnia 2011

zaciskał moją dłoń w swojej prowadząc jakąś boczną alejką. niepadajniepadaj, szeptałam pod nosem niczym mantrę. nachylił się i pocałował moje czoło. - zaraz lunie. - oznajmił, a nim odliczyłam do trzech - mocny deszcz uderzał o nasze ciała. czułam, jak włosy, nad którymi tak pracowałam, skręcają się teraz w niesforne loki, od środka przeszywał mnie już zimny dreszcz i nie mogłam swobodnie oddychać - mimo wszystko do dziś nie odnalazłam słodszego widoku od skapujących kropel z czubka Jego nosa i tego uśmiechu tak niemożliwie przepełnionego tym, co do mnie czuł.

zamknęłam oczy   szłam ścieżką  którą wydeptało serce. do Ciebie.

definicjamiloscii dodano: 13 sierpnia 2011

zamknęłam oczy - szłam ścieżką, którą wydeptało serce. do Ciebie.

zwyczajnie rozpierdala mnie czytanie tych wszystkich tekstów na portalach społecznościowych o tym  jak sobie nie radzicie  jak okropne jest życie i jak kopie Was po dupie. może czas w końcu to ogarnąć  a nie siedzieć i użalać się nad sobą?

definicjamiloscii dodano: 13 sierpnia 2011

zwyczajnie rozpierdala mnie czytanie tych wszystkich tekstów na portalach społecznościowych o tym, jak sobie nie radzicie, jak okropne jest życie i jak kopie Was po dupie. może czas w końcu to ogarnąć, a nie siedzieć i użalać się nad sobą?

ciągnie Cię do tego człowieka  ciągnie jak cholera. kiedy tylko nadarza się ku temu okazja muskasz Jego wargi swoimi  czy łapiesz dłonią Jego rękę w nadgarstku  niby po przyjacielsku. przybliżasz nozdrza do szyi popsikanej dużą dawką perfum i uświadamiasz sobie  że to ewidentnie Twój ulubiony zapach.

definicjamiloscii dodano: 13 sierpnia 2011

ciągnie Cię do tego człowieka, ciągnie jak cholera. kiedy tylko nadarza się ku temu okazja muskasz Jego wargi swoimi, czy łapiesz dłonią Jego rękę w nadgarstku, niby po przyjacielsku. przybliżasz nozdrza do szyi popsikanej dużą dawką perfum i uświadamiasz sobie, że to ewidentnie Twój ulubiony zapach.

lubię moje fazy  kiedy budzę się o czwartej sądząc  że spanie to czynność zupełnie pozbawiona sensu. lubię odpisywać wtedy na Twoje wiadomości czekające na mnie już od kilku godzin w skrzynce odbiorczej. lubię Twoje wkurwienie  bo wciąż zapominasz zmienić dzwonka przychodzącej wiadomości  a obecny brzęczy na cały dom.

definicjamiloscii dodano: 13 sierpnia 2011

lubię moje fazy, kiedy budzę się o czwartej sądząc, że spanie to czynność zupełnie pozbawiona sensu. lubię odpisywać wtedy na Twoje wiadomości czekające na mnie już od kilku godzin w skrzynce odbiorczej. lubię Twoje wkurwienie, bo wciąż zapominasz zmienić dzwonka przychodzącej wiadomości, a obecny brzęczy na cały dom.

mistrzyni. teksty waniilia dodał komentarz: mistrzyni. do wpisu 13 sierpnia 2011
najgorszym momentem naszej znajomości było to spotkanie się kilka miesięcy po rozstaniu  gdy podczas rozmowy tuż po wymienieniu się podstawowymi informacjami  jak leci  jak szkoła  jak w domu   wyrwało mi się to cholerne pytanie o to  co najbardziej we mnie kochał. i Jego odpowiedź  kiedy wymieniał kolejno moją bezpośredniość  odwagę  pewność siebie  a zarazem wrażliwość i wielgaśne serce  aż w końcu przeszedł do takich banałów jak wgłębienie w nadgarstku  czy sposób w jaki uwydatniały się moje mięśnie  kiedy chodziłam   w efekcie łamiącym głosem podsumował wszystko tylko rozdzierającym 'wszystko w Tobie kochałem. kurwa  najbardziej'.

definicjamiloscii dodano: 12 sierpnia 2011

najgorszym momentem naszej znajomości było to spotkanie się kilka miesięcy po rozstaniu, gdy podczas rozmowy tuż po wymienieniu się podstawowymi informacjami, jak leci, jak szkoła, jak w domu - wyrwało mi się to cholerne pytanie o to, co najbardziej we mnie kochał. i Jego odpowiedź, kiedy wymieniał kolejno moją bezpośredniość, odwagę, pewność siebie, a zarazem wrażliwość i wielgaśne serce, aż w końcu przeszedł do takich banałów jak wgłębienie w nadgarstku, czy sposób w jaki uwydatniały się moje mięśnie, kiedy chodziłam - w efekcie łamiącym głosem podsumował wszystko tylko rozdzierającym 'wszystko w Tobie kochałem. kurwa, najbardziej'.

żegnaj  pa  fajnie było? no chyba kpisz.

definicjamiloscii dodano: 12 sierpnia 2011

żegnaj, pa, fajnie było? no chyba kpisz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć