 |
Okryłam się kocem.Mimo 20 stopniowej tempertaury cała drżałam, a po policzku delikatnie spływaly mi łzy. Byłam zamknięta pomiędzy przeszłością, a teraźniejszością.Sięgnęłam po lusterko leżące na nocnej szafce.To co w nim zobaczyłam było kompletnym przeciwieństwem tej,którą byłam pół roku temu:włosy niesfornie związane w koński ogon,oczy zeszkolne i podpuchnięte,wokół których rozmazany był tusz,nos i usta całe czerwone.Z oczu popłynęła mi kolejna łza,która i tak niczego mnie nie nauczy.Będą kolejne..Odłozyłam lusterko na miejsce słysząc dźwięk dzwoniącej komórki.Nie zerwałam się jak kiedyś tylko spokojnie,bez życia podreptałam do biurka.-Piwo! trzeba oblać wakacje!-usłyszałam głos przyjaciółki.-Nie,nie dziś..-szepnęłam i zsunęłam się z powrotem na łóżko tracąc kolejne łzy..Wakacje..Tak właśnie rozpoczęłam cudowne 2 miesiące szaleństw i wolności. Oczywiście bez niego..|| pozorna
|
|
 |
Myślę o nim, lecz nie mówię o tym głośno.Tęsknie, choć nie przyznaję się do tego nawet przed samą sobą.Płaczę, lecz tak by nikt nie dostrzegł mych łez..Kocham, lecz codziennie wmawiam sobie, że to zwykłe zauroczenie..Ale czy pamiętasz naszą pierwszą rozmowę? Nasze pierwsze spotkanie? Pierwszy dotyk,aż w końcu pierwszy pocałunek?A teraz zamknij oczy i przenieś się w czasie..Dotknij mnie raz jeszcze, przytul i pocałuj..Pamiętasz jacy byliśmy szczęśliwi?Pokochaj mnie raz jeszcze.. Ten jeden jedyny raz na cały czas..Nie chcę już płakać po nocach, chyba, że ze szczęścia..Lecz te moje szczęście odeszło wraz z Tobą..
|
|
 |
Obiecaj mi , że cały dzień 21 grudnia 2012r. spędzimy razem . Jeśli nadejdzie koniec świata , chcę byś był ostatnią osobą , którą przytulę, której powiem , że kocham . Ostatnią , której uśmiech zapamiętam ;** .
|
|
 |
szkoda, że nie mam ogona bo byś zobaczył jak bardzo się cieszę na Twój widok.
|
|
 |
Codziennie rano budzę się z Twoim imieniem na ustach
|
|
 |
nieważne jak trudno będzie , ale chce przez to pojebane życie iść z tobą !
|
|
 |
Skłamałabym powiedziawszy że o nim nie myślę. ♥
|
|
 |
I chyba.. Chyba mam dość.. Już prawie mi sie układało, już prawie byłam szczęśliwa bez Ciebie.. Ale musiałeś wrócić.. Dziś rano przyjaciółka puściła mi piosenke. 'kołysanka dla nieznajomej' przecież śpiewałeś mi ją na dobranoc, nie moge od tego uciec. Przez cały dzień słysze w głowie jak mi śpiewasz. I nie jest łatwo bo znów te cholerne uczucie dało o sobie znać.. Znów nocami będę za Tobie tęsknić.. Prosze, nie wracaj już.. Daj mi być szczęśliwą.. Bez Ciebie.
|
|
|
|