 |
Nie wstydzę się łez, ale nigdy tak przelanych oczu nie miałam. Nawet jako dziecko.
Może one mi nie spływają po policzku, ale widzę swe zatopione oczy.
|
|
 |
Zdejmę jeansy ale pod jednym warunkiem, że dalej będziesz patrzył mi w oczy.
|
|
 |
Może to zasługa tego Twojego uśmiechu,. może tych Twoich zawsze tajemniczych, czekoladowych oczu , a może Twojego mimo iż delikatnie mówiąc czasem wkurwiającego charakteru.. Ae Cię kocham, całym sercem. .
|
|
 |
Jeśli kochasz to na niego czekasz, nieważne ile. To proste. / ukradli mi plusika, oddajcie!
|
|
 |
Uśmiechnięty ruszył w moją stronę nie spuszczając ze mnie wzroku.Przedzierał się między ludźmi na szkolnym korytarzu aż w koncu znalazł się jakieś 2 metry ode mnie.Zatrzymałam się w oczekiwaniu na przywitanie,lecz on jednak przeszedł obok mnie zatrzymując do końca wzrok na mnie.Nieświadoma odwróciłam się na pięcie i ujrzałam swojego byłego chłopaka obejmującego i całującego inną.Poczułam się jakbym przed sekundą została spoliczkowana, mimo,że od praweie dwóch lat mam takie widoki.Jednak za każdym razem czuję dokładnie to samo..Nie chcę by na mnie patrzył,nie chcę,by robił mi złudne nadzieję,nie chcę,by uśmiechał sie do mnie w taki sposób jak kiedyś..Chcę,aby zniknął..Raz na zawsze zniknął z mojej głowy i mojego serca.Podobno mnie nie kocha, podobno nic już do mnie nie czuję..Więc dlaczego ja nadal nie potrafię zapomnieć..? || pozorna
|
|
 |
Ta bezsilność, kiedy łzy spływają ci po policzku,
a Ty nie masz władzy i kontroli, by je zatrzymać...
|
|
 |
i mimo wszystko dalej mi na Nim cholernie zależy, pomimo litrów wylanych łez, pomimo momentów załamania, pomimo tego, że jest kompletnie obojętny..
|
|
 |
przyjdź i mnie przytul a dzień zaliczę do udanych
|
|
 |
chciałabym kiedyś dorosnąć do tego, żeby urwać z Tobą ten kontakt. wiem że to by była słuszna decyzja bo każdy mi to mówi ale za każdym razem, kiedy próbuje to zrobić to za bardzo tęsknie
|
|
 |
Kotku, życie jest za krótkie, by się zastanawiać czy to ma sens.
|
|
|
|