 |
Dochodziła 00:00Słyszałam jak z mieszkania odchodziły dzwięki muzyki,śmiechy i rozmowy znajomych,po czym wszyscy znaleźli się na zewnątrz z kilkoma butelkami szampanaW powietrzu unosiły się strzelające fajerwerki,a szampan lał strumieniem.Wszyscy składali sobie życzenia przekrzykując sie wzajemnie..Jednak ja stałam tam sama ogrzewając nagie ramiona dłońmi hamując łzy-Najlepszego kochanie!-usłyszałam głos mojego chłopaka.Odwróciłam się i spojrzałam mu w oczy.Były błękitne.Wtuliłam mu sie w ramiona by nie dostrzegł łez.Zamknęłam oczy po czym wyobraziłam sobie,że wtulam sie do kogos innego..Do właściciela brązowych tęczówek..Pomogło..Jednak,gdy znów je otworzyłam czar prysł...koniuszkami palców wytarłam łzy,złapałam go za rękę i poszliśmy do domu.Udawałam kogoś kim nie byłam..Udawałam zakochaną i szczęśliwą..Ale on wiedział,ze nie byłam..jednak mimo to milczał..A Nowy Rok okazał sie beznadziejny,gorszy od poprzedniego.Był zupełnie bez niego.|| PS.Ten wpis pojawił się już wczesniej POZORNA
|
|
 |
zatrzymał mój świat, a ja uznałam to za głupi żart.
|
|
 |
"I należysz do mnie choć to nie kwestia posiadania." Pezet
|
|
 |
Pokaż, że nie jestem Ci obojętna. Że coś dla Ciebie znaczę. Że Ci na mnie zależy. Pokaż mi tą miłość... /mandarynkowy_karmel
|
|
 |
Czekam jak głupia od samego rana na Jego życzenia.Jakiekolwiek, na gadu,fejsie czy gdziekolwiek byleby od Niego.Sprawdzam komórkę,wyglądam przez okno wierząc,ze mimo wszystko pamięta..Rok temu zdmuchując świeczki z urodzinowego tortu pomyślałam życzenie.:"By nam wyszło,by kochał i dbał o mnie".Jak łatwo sie domyśleć moje życzenie sie nie spełniło.Po dwóch miesiącach odszedł, ale wiem,że nie zapomniał.Czasem pisze tak po prostu jak do zwykłej koleżanki,ale nie tak jak do dziewczyny.Nie tak jak bym tego chciała.Tak wiec.Zyczcie mi dużo miłości! Tej prawdziwej i jedynej..! || pozorna
|
|
 |
I ponawiam wpis z 23 stycznia 2011 roku: Nasza miłość jest jak dom. Zawaliła sie.. Teraz możemy ją zbudować na nowo, cieszyć sie jej pięknem. A potem ją odnawiać, naprawiać w razie potrzeby. Trzeba tylko chcieć.. Trzeba tylko mieć z kim. / Jest tak cholernie aktualny
|
|
 |
nadchodzi czas, jak teraz, kiedy mówię: 'Boże, jeśli mnie widzisz, pomóż'
|
|
 |
Wieczorami tylko jeszcze oglądam się wstecz, czasem płaczę.
|
|
 |
co się stało to się nie odstanie, zbitej szyby poskładać przecież nie jesteś w stanie.
|
|
 |
2:35 a ja wpadam w histerię na zmianę z wybuchem śmiechu. Kiedyś sam mowiles, że zaufanie można stracić w dosłownie kilka chwil. Patrz co zrobiłeś w kilka sekund. Wystarczyło pare słów, jeden pocałunek.. Zabierasz mi życie
|
|
 |
Usiadłam na łóżku obejmując kolana dłońmi i pozwoliłam na to,aby łzy wydostały się na zewnątrz.Nie chciałam zasypiać i budzić się rano ze świadomością,że urodziny spędzę bez Niego.Że nie spędzę tego "wyjątkowego" dnia bez Jego uscisku,dotyku,pocąłunku i życzeń tych wyjątkowych i jedynych bo od niego.Rok temu było inaczej.Ten dzień spędziliśmy wspólnie.Był to dzień najszczęśliwszy w moim życiu, najlepsza 8nastka jaką mogłabym sobie wymarzyć,bo była z osobą,którą kochałam pragnąc spędzać z Nim każde swoje urodziny, których tak bardzo nie lubię.No cóż.. Za ponad godzinę będę obchodziła kolejne urodziny,lecz tym razem bez Niego..Bo zeszłoroczne życzenia się nie spełniły.. || pozorna
|
|
|
|