 |
|
czasami zastanawiam się, czy było warto . / mietowyusmiech
|
|
 |
|
cała moja klasa została po lekcjach w szkole . byłam w łazience z dziewczynami żeby poprawić włosy itd. za chwilę do łazienki wszedł On. my takie zdziwione czego chce. powiedział , że coś mu do oka wpadło i go boli. było dziwne to , że dziewczyny się od razu zmyły. zostaliśmy sami. podeszłam i próbowałam mu to wyciągnąć. On zaczął się śmiać. zapytałam się go z czego się śmieje. a On , że to był tylko pretekst żeby .. pytam "co żeby ? " a On wtedy pocałował mnie . / mietowyusmiech
|
|
 |
|
we wtorek na ostatniej lekcji na sali miało być przedstawienie z okazji Dnia Kobiet.usiadłam i założyłam kaptur na głowę,czego nie robię na co dzień,ale bardzo bolała mnie głowa.za chwilę usłyszałam Jego głos. siedział z kumplem za mną. rozmawiali sobie gdy tu nagle On powiedział "kurczę.kocham ją. ale nie powiem jej tego. tęsknie za nią" miał głos smutny. pomyślałam , że pewnie zakochał się w jakiejś a mnie już kompletnie w dupie ma. Jego kumpel powiedział Mu , żeby napisał esa do niej. i zaczął mu dyktować " cześć. wiem , wiem. masz mnie w dupie i choć trudno mi Tobie to powiedzieć, ale kocham Cię. przepraszam za wszystko. no i przede wszystkim najlepszego za okazji Dnia Kobiet".za chwilę coś mi w kieszeni zawibrowało. zdziwiona byłam bardzo , ale nie chciałam odczytywać-nie chciałam się zawieść. wstałam , odwróciłam się. ich mina była bezcenna. powiedziałam cześć. uśmiechnęłam się i wyszłam z sali. znów coś zawibrowało. odczytałam " zaczekaj" - od Niego. / mietowyusmiech
|
|
 |
|
chciałabym zapomnieć , ale nawet na to brakuje mi odwagi . / mietowyusmiech
|
|
 |
|
nie mogła zasnąć, czuła jego obecność, jego spojrzenie które po niej błądziło. bała się. zerwała się z łóżka, zaświeciła lampkę. usiadła na podłodze i zaczęła płakać. poczuła czyjś dotyk na plecach. - czemu ty mi to robisz ? - krzyczała zwijając się z bólu. po chwili podniosła się, wolnym krokiem szła do łazienki. kiedy już doszła stanęła przed lustrem, zobaczyła w nim dwa odbicia, swoje i jego. przerażona zaczęła uderzać rękami w lustro, cała pokaleczona i zakrwawiona usiadła na płytkach. miała dość, każdej nocy było to samo, mimo iż on odszedł ciągle przy niej czuwał i nie dawał jej zapomnieć o swojej śmierci. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
szła szkolnym korytarzem. było jakoś pusto, bo wszyscy byli na dworze. akurat miałam skręcić w prawo, gdy w kogoś uderzyłam. powiedziałam przepraszam i chciałam iść dalej. dopiero gdy ten ktoś powiedział nie ma za co, zorientowałam się, że to On. nie szłam dalej. patrzyliśmy sobie prosto w oczy, stojąc naprzeciw siebie jak takie dwa ciołki. podszedł do mnie ujmując w ręce mój podbródek. dał mi buziaka, mówiąc "wciąż piękna i kochana jak dawniej" . zamurowało mnie. zauważył to i powiedział "przyjadę dziś do Ciebie koło 6, ok?" uśmiechnął się i poszedł. a ja wciąż stałam i zastanawiałam się czy to aby na pewno nie był tylko zwykły sen. / mietowyusmiech
|
|
 |
|
byłam w sklepie. stałam w dość długiej kolejce, gdy On też wszedł do sklepu. sytuacja była krępująca. co jakiś czas spoglądaliśmy na siebie. w końcu nie wytrzymałam. wyszłam i zaczęłam podążać w kierunku parku. łzy spływały mi po policzkach. kochałam Go. będąc w parku usiadłam na ławce. zorientowałam się , że we dwójkę razem siedzieliśmy na niej na drugiej randce. rozpłakałam się. schowałam twarz w dłonie. za chwilę ktoś odsunął moje ręce. to było On. patrzyliśmy na siebie z nienawiścią i cholerną tęsknotą. zaczęłam się bać. bałam się tego, że znów zacznie mi zależeć i będę cierpieć od nowa. chciałam wstać. trzymał mnie mocno. nie pozwolił mi odejść. wyszeptał, że też już nie daje rady, bo kocha. przytuliłam się do Niego. wtedy On bardzo delikatnie mnie pocałował. świat zaczął wirować tak jak kiedyś. / mietowyusmiech
|
|
 |
|
szła do szatni. gdy wpadła na Niego. zrobiło im się trochę głupio i żadne z nich nie wiedziało jak się zachować. pierwszy ruch wykonał On.była bardzo tym zaskoczona, bo pocałował ją. cofnęła się i patrzyła na Niego jak na idiotę. zaczął ją przepraszać. uśmiechnęła się lekko do Niego , powiedziała 'zamknij się' i mocno się do Niego przytuliła. a On nieśmiało zapytał 'mogę jeszcze raz?' . zaczęli się śmiać i tym razem to Ona Go pocałowała. / mietowyusmiech
|
|
 |
|
Grała na lekcji wf w kosza. Ta lekcje miała razem z jego klasa. Jej drużyna wygrywała. Ale co spojrzała na Niego, siedzącego na ławce, to On momentalnie odwracał wzrok. Wiedziała, że patrzył się na nią. Biegła, kozłując piłka. Spojrzała na Niego, patrzył się. Straciła panowanie nad piłka, która przeleciała tuż nad jego głową. A ona sama wpadła na niego. Chciała od razu wstać, ale przytrzymał ja. Spojrzała na niego pytającym wzrokiem. W odpowiedzi usłyszała : 'kiedyś powiedziałaś , że jak cię złapie, to będziesz tylko moja. Wtedy odebrałem to jako żart. Ale wiesz.. Nie puszczę Cię dopóki nie zgodzisz się na spotkanie. Dziś o 17, tam gdzie kiedyś' . Zaczęła się do niego uśmiechać, pomimo tego, że kiedyś ja olał. / mietowyusmiech
|
|
 |
|
"Kocham Cię, rozumiesz ! " po tych słowach on stał jak wryty, a kiedy chciała krzyknąć " Prima Aprilis " uprzedził ją swoim " Ja ciebie też mała ! " / ciamciaramciaa
|
|
 |
|
forma szczęścia, które potrzebuję ma kształt Jego serca. / veriolla
|
|
 |
|
Niedzielna msza święta. Tego tygodnia wybrała się sama. W połowie mszy poczuła uczucie gorąca, zakręciło jej się w głowie i upadała . Po kilku minutach obudziła się na dworze . Powoli otwierając oczy ujrzała, nieziemsko zielone tęczówki, brązowe postawione na żel włosy i usta o malinowym kolorze. - Wszystko dobrze ? - pochylił się nad nią bardziej łapiąc za rękę. - Tak dziękuję .- odpowiedziała próbując wstać. - Ej ej powoli - krzyknął łapiąc ją w pasie. - pozwolisz, że odprowadzę Cię do domu. Uśmiechając się do niego kiwnęła głową na tak. To właśnie on pozwolił jej zapomnieć o ty dupku, który ranił ją na każdym kroku . / ciamciaramciaa
|
|
|
|