 |
|
Nie szukam księcia...ani lśniącej sukienki...wystarczysz mi ty i mój dres.
|
|
 |
|
Chciałbym, aby moje życie było beztroskie, takie jakie miało miejsce 9 lat temu.. Jako małe dziecko nie przejmowałam się, co będzie jutro. Żyłam teraźniejszością, żyłam po prostu chwilą. Wszystko, co działo się wokół mnie przynosiło mi szczęście, było kolorowe.. Jednym, jedynym dniem, na który zawsze czekałam były moje urodziny, gdy zaczynały spadać liście z drzew na mojej twarzy witał ogromny uśmiech i zawsze krzyczałam "mamusiu, za niedługo moje urodziny!". Teraz nawet to święto mnie nie cieszy, wraz z kolejnymi latami czuję, że moja paleta kolorów się kończy, wszystkie odcienie tęczy blakną, pozostawiając po sobie wyschnięte szczęście, które jeszcze tak niedawno towarzyszyło mojemu życiu...
|
|
 |
|
Tu wkurwienie daje siłę, której nie zmierzysz w Newtonach.
|
|
 |
|
spojrzałam w lustro i sie przestraszyłam.. zobaczyłam zagubioną dziewczynę w dresie z załzawionymi oczami, zakatarzonym nosem.. przyglądałam jej się intensywniej i zobaczyłam nawet, że wyglądała na rozzłoszczoną swoją bezsilnością.. ale jak miała byś silna skoro nikt jej nie wspierał.. nikt nie podnosił na duchu.. nikt jej nie chwalił.. zrobiło mi się jej szkoda, gdy zobaczyłam ,że mimo tego wszystkiego wymusza uśmiech by nie poczuć ze strony bliskich udawanej litości...
|
|
 |
|
Znowu z alkoholem jedność, zapić ból to ostateczność.
|
|
 |
|
Jest za późno, by próbować złapać tą przyjaźń za szelki, postawić przy sobie, zamalować grymas, dorysowując wspaniały, jednak mimo wszystko sztuczny uśmiech i nadal udawać, ze to, co się stało nigdy nie miało miejsca, a wszelkie spekulacje są zbędne i wyssane ze środkowego palca.
|
|
 |
|
Dziś nie mogę wyobrazić sobie jak cholernie dużo niedociągnięć z jej strony widziałam, jednak starałam się ich nie dostrzegać, nie zważać na niewielkie błędy, jakie popełniała. Mam nadzieję, że będzie na tyle dobra, że nie rozpowszechni ani jednej z moich spraw prywatnych. Nie mam zamiaru zniżać się do jej poziomu, rzecz jasna, jednak myślę, ze choć w dziesiątej procenta zachowa granice dobrego smaku i nie ujawni tego, co mogłoby mi w jakikolwiek sposób zaszkodzić. Jeśli jednak tak się stanie, żaden problem. Nie mam jakiś wielkich sekretów, a te, które są naprawdę ważne, zawsze zachowuje dla siebie, nie ujawniam ich nawet przyjaciołom, to w końcu sprawy prywatne, bądź takie, o których nie powinni dowiedzieć się osoby trzecie, nawet takie jak oni.
|
|
 |
|
Kiedy poczułam na sobie jego oddech, odwróciłam głowę, a już po chwili czułam jak przejeżdża nosem po moim policzku, powodując przyjemne, mimo wszystko dreszcze. ♥
|
|
 |
|
Teraz wiem przynajmniej, na kogo mogę liczyć. Spoglądając na nasze wspólne zdjęcia, których w pokoju mam setki, może nawet więcej, przypominam sobie fakty, które nigdy nie były dla mnie istotne. Teraz wiem, komu mogę ufać. Nie potrzebuję żadnych dowodów na to, do kogo mogę zwrócić się o pomoc w tej sprawie...Stało się coś, czego nigdy sobie nie wyobrażałam, nie pomyślałam nawet, że jeden błąd może zmienić całe moje życie, życie mojej paczki? Nie wiem nawet czy mogę tą grupę jeszcze tak nazwać...
|
|
 |
|
nie potrzebuję romantycznych kolacji.
możesz wziąć reklamówkę z piwem i worek truskawek.
możesz jak zwykle pachnieć nikotynowym dymem.
to nieważne..
|
|
 |
|
wybacz kochanie .. nie ten czas, nie to miejsce .
|
|
 |
|
jak już jesteś to wez zostań.
|
|
|
|