 |
- Drogie dzieci, nie zaczynamy zdania od 'No więc', 'Ale' i 'Andrzej' . / babka od polskiego, mvahaha.
|
|
 |
- Ty, ale ona jest podobna do Hanki Mostowiak, nie? - Noo, centralnie. A jakby jeszcze pierdolnęła w kartony, to już całkiem ... / rozmowa z Dominiką < 3
|
|
 |
może i dopiero co sklejone serce napierdala, a psychika dalej zryta. to idę przez ten świat z uśmiechem na ryju, by później powiedzieć wnukom, jaka to byłam silna. / crazydream
|
|
 |
pomimo tych wszystkich wyzwisk, które wymyślam na niego codziennie wieczorem, nadal go kocham. / crazydream
|
|
 |
to nie świat jest dziwny. to ludzie, żyjący w nim. / crazydream
|
|
 |
- mam się kurwa zniżyć do poziomu innych dziewczyn i udawać, że mam chłopaka, żebyś tylko zwrócił na mnie uwagę? ... zły adres. / crazydream
|
|
 |
- masz cycki? - mam. - to czemu nie nosisz? / besty lub kwejk .
|
|
 |
brak ci kłopotów? zakochaj się.
|
|
 |
usłyszała jego, a zarazem swoją ulubioną nutę. podszedł do niej, złapał ją za dłoń, nie zwracając uwagi na jej sprzeciw, poprowadził ją w stronę parkietu, gdzie nikogo nie było. przez chwilę wyrywała się mu, ale był silniejszy, trzymał ją w ramionach, patrząc jej w oczy. kiedy już uspokoiła się, wtulił twarz w jej rozpuszczone włosy, a ona mimowolnie ułożyła głowę na jego ramieniu. nie odzywając się w ogóle, kiwali się na boki. nie zważali na to, czy inni, siedzący wokół na krzesłach patrzą na nich, nie interesowało ich nic innego, prócz ich samych. co było dalej? usłyszała głos mamy, że czas już wstawać do szkoły. / crazydream
|
|
 |
dla mnie, piątki i soboty mogłyby być codziennie. mi tam to nie przeszkadza, że niby dni bez szkoły? nie zależy mi. / crazydream
|
|
 |
nie mam ochoty bawić się w udawaną miłość. / crazydream
|
|
 |
mam ochotę najebać się do nieprzytomności. soboto! nadchodź szybciej ! < 3 / crazydream
|
|
|
|