 |
spotkałeś mnie przypadkiem. przypadkiem wywróciłeś świat do góry nogami. a potem zostawiłeś. przypadkiem.
|
|
 |
w sumie nie jesteśmy razem, więc nie masz obowiązku pisać tylko ze mną. więc teoretycznie mnie nie obchodzi czy piszesz z kimś jeszcze. teoretycznie.
|
|
 |
Jesteś moim słońcem w ciemne dni , moim powietrzem , moim światem , moim szczęściem , moją 6 w totolotka , moim ostatnim papierosem , moją ulubioną czekoladą , moja oazą , moją wiarą w lepsze jutro , jesteś moim życiem , pierdolonym wszystkim .
|
|
 |
nigdy nie rozumieli, dlaczego jestem inna od nich. bardziej poważna, dorosła, jakby dojrzalsza. a ja, ja mając te głupie siedamnaście lat przeżyłam zdecydowanie za dużo. widziałam zbyt wiele, doświadczyłam o wiele za wiele. wiele mi brakowało, nadal brakuje, ale życie nauczyło mnie, że szczerość to podstawa, mimo że nie zawsze pomaga.
|
|
 |
ale bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. gdy wszystko będzie się sypało. gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. wtedy najmocniej będę cię potrzebowała.
|
|
 |
Zasada 303 - jeśli kochasz nie daj o sobie zapomnieć. Zasada 304 - jeśli kiedykolwiek pokochałaś za mocno znaczy to, że pokochałaś odpowiednio. Zasada 592 - jeśli wasz związek się rozpadł nie był to jeszcze wasz czas. Zasada 657 - jeśli nie możesz zapomnieć wróć do zasady 303.
|
|
 |
Dziesięć liter jego imienia. Głębia oczu. Kolor włosów. Barwa głosu. Odgłos bicia serca. Styl chodzenia. Słodki uśmiech. Delikatny dotyk. Ciepły oddech. Zapach, który pozostawia na moim ubraniu
|
|
 |
wstawiają mnie w lekkie przerażenie wiadomości typu: "zadzwoń do mnie jak najszybciej, to sprawa życia lub śmierci", ale jeśli za każdym razem po wykonanym telefonie mam dostać informację a propos wyjazdu nazajutrz na mecz, jestem za.
|
|
 |
nawet aplikacja na gadu " sprawdź kto się w Tobie kocha " jest przeciwko mnie , od razu gdy weszłam pokazało mi Ciebie../namalowanaksiezniczka
|
|
 |
• Nie ma chętnych na kupienie mi plusika, przypadkiem? C:
|
|
 |
uśmiecham się, a każdy wokół patrzy na mnie podejrzliwie pytając o to, czy On wrócił. wszyscy obiegają wokół tego zastanowienia, jakby Jego osoba była nieodzowną częścią mnie, jakby moje szczęście było jakkolwiek uzależnione od Jego położenia. odpowiedź brzmi: nie. wciąż Go nie ma. w dalszym ciągu nie mam pojęcia, gdzie się znajduje, z kim jest. wprawdzie nie nauczyłam się jeszcze żyć bez Niego, lecz funkcjonuję. czasem się uśmiecham - przypominając sobie akurat którąś z chwil spędzonych z Nim.
|
|
|
|