 |
Smutno? nie jest mi smutno. może jestem trochę rozszarpana emocjonalnie, trochę mi ciężko i jakby brakuje mi sił. może ciężko mi się zasypia, być może nie potrafię się skupić. może nawet jest mi ciut źle na sercu. ewentualnie jestem cieniem człowieka...ale nie jestem smutna
|
|
 |
Obiecuję ci, że zatęsknisz. Nie wiem czy dziś, jutro, za miesiąc czy rok, ale zatesknisz...a wtedy zobaczysz jak to boli
|
|
 |
Miała wpaść na chwilę...została na dłużej, pieczetując tym samym swój koniec
|
|
 |
W życiu przychodzi taki moment, że drugi człowiek staje się dla ciebie wszystkim. :*
|
|
 |
I nie zakładaj, że ten facet jest nic nie warty, zranił szereg dziewczyn, związki chuj dla Niego znaczyły i nie warto niczego z Nim próbować, nie można Mu zaufać. Bo nawet ten facet, ten drań znajduje w życiu swoją Księżniczkę, kobietę swojego życia przy której żałuje swojej przeszłości, a jednocześnie ma świadomość, że może gdyby nie ona - nie spotkałby tego Skarbu. Narkotyki, alkohol schodzą na drugi plan, chce Jej, właśnie Jej poświęca swoje wolne chwile, a każdy dzień z tych przepełnionych melanżami czy jointami na szybko nagle jest najlepszy, gdy przesypia Go z Nią w ramionach. Ten skreślony skurwiel też potrafi kochać.
|
|
 |
To jest najkruchsze - życie. Dzisiejszy oddech nie daje Ci żadnej gwarancji na to, że jutro też się pojawi. W jednej chwili po prostu możesz zgasnąć. Ty czy ktoś dla Ciebie bosko ważny, dlatego bezwzględne przywiązanie do drugiego człowieka to najgłupsze z możliwych posunięć. Teraz jesteś, oddychasz tą osobą, nazajutrz wierzchem dłoni dotykasz jej lodowatego policzka i cicho się żegnasz i idź naprzód. Rusz, rusz bez serca.
|
|
 |
W założeniach to nawet nie wiem, czy powinno mnie to poruszać, interesować, wzbudzać podziw czy żal lub jeszcze jakąś inną reakcję. Od niechcenia odczytuję te wiadomości, odpisując cokolwiek z ulgą, że bliższa relacja z tą osobą mnie już nie dotyczy. Zero imponowania. Duma po jednej odmowie wyjścia na piwo, by potem się zjarać jointem? Zioło, alkohol, fajki na porządku dziennym bez jakiejkolwiek umiejętności wymówienia słowa "wystarczy". Do maksimum i ponad granice, z używkami uznanymi za największy priorytet, odsuwając na bok przyjaciół, dziewczynę i inne, jak sądziłam, ważniejsze sprawy. Bezmyślność, pochopność, tak jakby świat mógł poczekać, jakby to co jest tu i teraz nie miało żadnego wpływu na jutro. Puste obietnice w słowach: "zmienię się, mam dla kogo", by nie robić nic, czekać, aż wszystko zmieni się samoistnie.
|
|
 |
Nie cofniesz czasu, nie wrócisz tamtych dni.
Są jak stare kino i czarno-biały film./Pih- Zasznurowane usta, zaciśnięta pięść
|
|
 |
Nie wiemy co nas jutro spotka
,nasze życia wirują jak kule w bębnie totolotka./Pih- Śmierć nas nie rozłączy
|
|
 |
Dzwonię do Ciebie raz po raz, chociaż pora chora.
Odłożona źle słuchawka, martwych rzeczy zmowa.
Chcę tylko przekazać te proste słowa - do góry głowa, od nowa.
Nie było wczoraj./ Jopel & Pih - Nigdy nie było wczoraj
|
|
 |
Każde niepotrzebne słowo do dzisiaj przeklinam ,
to smutne na co dzień człowiek się zapomina./Pih- Nigdy już nie wróci
|
|
|
|