 |
w sumie to nie wiem , nie wiem co czuje..
moze zal do rodzicow, ze sie rozwiedli, nie wiem tez czy jestem szczesliwa..
wiem , ze przyjaciele pomagaja mi, i im sie to nawet udaje.. , nie wiem czy zdolalabym sie w kims zakochac, bo kazde rozstanie boli.
|
|
 |
A Kasia , bedzie moja zawsze, :* naprawde dziekuje ci ze jestes , ksiezniczko :*
|
|
 |
ze wyzalic i wgle to strona cnie :D
|
|
 |
wiecie, chce sie wam pochwalic, ze mam najzajebistrza z najzajebistrzych przyjaciolek na swiecie, ktora wprowaszila mnie na ta strone, mysle ze ona pomoze mi w jakis sposob odreagowac to co ostatnio sie wewnatrz mnie dzieje, ten bol ze rodzina mnie nie rozumie.. tak. potrzebuje psychologa. Kasiu kocham cie :*
|
|
 |
'duszy nie warto roztrząsać - cierpi i nic tego nie zmieni.'
|
|
 |
'coraz częściej odchodzę od rzeczywistości. (...) Mogę siedzieć wpatrzona w jeden punkt. Brakuje kontaktu jak w przerwanej rozmowie telefonicznej,'
|
|
 |
no i stało się. po tak długim i zaciętym stawianiu oporu popełniłam najgorszy z możliwych błędów. zaufałam. i poległam od razu.
|
|
 |
teraz już to co tworzy się w mojej głowie przeraża nawet mnie.
|
|
 |
nawet nie wiecie jak mało brakuje, żebym rozsypała się w pył, nawet przy najmniejszym powiewie wiatru.
|
|
|
|