głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika angel_l99

założyłam trampki i chwytając bluzę wyszłam z domu. mijając to co zawsze  plac zabaw  rzekę  biedronkę  doszłam do sklepu  w którym zawsze kupowałam tymbarki. tym razem wzięłam wiśniowy. z butelką w ręce usiadłam na krawężniku obok placu. było widać stamtąd nasza ławkę. z trudem powstrzymałam piekące pod powiekami łzy. gdzieś na ulicy mignęła mi jakaś blondynka   mimowolnie pomyślałam o tej  która tak łatwo zastąpiła Mu mnie. obraz przed oczami od razu się zamazał. na ślepo otworzyłam tymbarka. wierzchem dłoni przetarłam oczy i przeczytałam ' On Cię kocha' . tak  właśnie tego trzeba mi było w dzień po zerwaniu.  spotkałam Go dziś  dopiero po pół roku. spojrzał na mnie z uśmiechem. ale nie tym co zawsze. to był uśmiech jaki kierujesz do zupełnie obcej osoby na mieście. bo mnie nie poznał  tak myślę. trochę wyższa  opalona  z nowym kolorem włosów. i co ważniejsze   roześmiana. w tamtym roku byłam wrakiem człowieka. pewnie myślał  że nigdy się nie podniosę. M

sluchajkotq dodano: 5 marca 2012

założyłam trampki i chwytając bluzę wyszłam z domu. mijając to co zawsze, plac zabaw, rzekę, biedronkę, doszłam do sklepu, w którym zawsze kupowałam tymbarki. tym razem wzięłam wiśniowy. z butelką w ręce usiadłam na krawężniku obok placu. było widać stamtąd nasza ławkę. z trudem powstrzymałam piekące pod powiekami łzy. gdzieś na ulicy mignęła mi jakaś blondynka - mimowolnie pomyślałam o tej, która tak łatwo zastąpiła Mu mnie. obraz przed oczami od razu się zamazał. na ślepo otworzyłam tymbarka. wierzchem dłoni przetarłam oczy i przeczytałam ' On Cię kocha' . tak, właśnie tego trzeba mi było w dzień po zerwaniu. spotkałam Go dziś, dopiero po pół roku. spojrzał na mnie z uśmiechem. ale nie tym co zawsze. to był uśmiech jaki kierujesz do zupełnie obcej osoby na mieście. bo mnie nie poznał, tak myślę. trochę wyższa, opalona, z nowym kolorem włosów. i co ważniejsze - roześmiana. w tamtym roku byłam wrakiem człowieka. pewnie myślał, że nigdy się nie podniosę.[M]
Autor cytatu: 19995

Nie należę do ludzi otwartych  nie lubię opowiadać o swoich problemach i uczuciach. Często nie daje sobie w życiu rady  zatracam się pośród krętych dróg  które pojawiają się znienacka. Mam wiele wad  wydaje mi się  że dużo więcej niż zalet. Ale czy to jest ważne? Ważne jest co ja myślę? Jak ja się czuję? Każdy ma swoje problemy  a ja po prostu nie lubię go obarczaś swoimi. Nie miej mi tego za złe.    jeba.ny.skurwy.syn

sluchajkotq dodano: 29 luty 2012

Nie należę do ludzi otwartych, nie lubię opowiadać o swoich problemach i uczuciach. Często nie daje sobie w życiu rady, zatracam się pośród krętych dróg, które pojawiają się znienacka. Mam wiele wad, wydaje mi się, że dużo więcej niż zalet. Ale czy to jest ważne? Ważne jest co ja myślę? Jak ja się czuję? Każdy ma swoje problemy, a ja po prostu nie lubię go obarczaś swoimi. Nie miej mi tego za złe. / [jeba.ny.skurwy.syn[
Autor cytatu: jeba.ny.skurwy.syn

http:  www.youtube.com watch?v=P9k6ShtUg7s    nutk'a na dzisiaj    Wpada w ucho !   3

sluchajkotq dodano: 28 luty 2012

http://www.youtube.com/watch?v=P9k6ShtUg7s || nutk'a na dzisiaj ;) Wpada w ucho ! < 3

kochać = akceptować. naucz się wkońcu tego.    pozytywna o.

pozytywna_olus dodano: 25 luty 2012

kochać = akceptować. naucz się wkońcu tego. // pozytywna_o.

od A do Z  od Z do A. Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa.    Paktofonika ♥

pozytywna_olus dodano: 25 luty 2012

od A do Z, od Z do A. Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa. // Paktofonika ♥

codziennie nowe starcie z rzeczywistością.    pozytywna o.

pozytywna_olus dodano: 24 luty 2012

codziennie nowe starcie z rzeczywistością. // pozytywna_o.

wolisz   baunsujące tyłki   od prawdziwej kobiety? pozdro ziomek.    pozytywna o.

pozytywna_olus dodano: 24 luty 2012

wolisz " baunsujące tyłki " od prawdziwej kobiety? pozdro ziomek. // pozytywna_o.

wybacznie  że nic nie piszę  ale niestety mam ograniczone możliwości przebywania na komputerze do 16.marca włącznie..

pozytywna_olus dodano: 24 luty 2012

wybacznie, że nic nie piszę, ale niestety mam ograniczone możliwości przebywania na komputerze do 16.marca włącznie..

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie  że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni  wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz  że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony  z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa  to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć  że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

sluchajkotq dodano: 22 luty 2012

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

jak co rano wchodzę do szkoły . frajerzy   którzy myślą   że dres czyni z nich dresiarzy   kopie barbie   spódniczki   spalony blond   a na ryju plastik . grupka żuli   którzy z kilometra śmierdzą fajkami i piwem   no i my   jedyni   którzy reprezentują gatunek ludzki.

sluchajkotq dodano: 22 luty 2012

jak co rano wchodzę do szkoły . frajerzy , którzy myślą , że dres czyni z nich dresiarzy , kopie barbie - spódniczki , spalony blond , a na ryju plastik . grupka żuli , którzy z kilometra śmierdzą fajkami i piwem , no i my - jedyni , którzy reprezentują gatunek ludzki.

Idioto  myślisz  że przypadkiem codziennie na ciebie wpadam  patrzę na ciebie  uśmiecham sie do ciebie  siadam sama  bez koleżanek  robiąc miejsce obok siebie?

sluchajkotq dodano: 22 luty 2012

Idioto, myślisz, że przypadkiem codziennie na ciebie wpadam, patrzę na ciebie, uśmiecham sie do ciebie, siadam sama, bez koleżanek, robiąc miejsce obok siebie?

Wydałam 1.40 na tymbarka. na kapselku pisało 'powiedz co czujesz'. Raz się żyje.Wyciągnęłam telefon i napisałam co do niego czuję. Po paru minutach doczekałam się odpowiedzi:  Ja też Cię kocham tylko bałem sie powiedzieć    3

sluchajkotq dodano: 22 luty 2012

Wydałam 1.40 na tymbarka. na kapselku pisało 'powiedz co czujesz'. Raz się żyje.Wyciągnęłam telefon i napisałam co do niego czuję. Po paru minutach doczekałam się odpowiedzi:" Ja też Cię kocham,tylko bałem sie powiedzieć" < 3

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć