głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika anfarwol

Chcę po prostu zalać kubek wodą  wymieszać wszystko i zjeść ten pieprzony kisiel  nie myśląc o tym jak robiliśmy i jedliśmy go wspólnie. Chcę zasnąć  nie oczekując aż zaczniesz szukać mnie obok siebie  dotykać mnie i tak mocno przytulać. Chcę wymieniać z Tobą uśmiechy  ale nie czuć już palpitacji serca. Chcę pozbyć się pożądania  łaknięcia zarówno rozmów z Tobą jak i wszelkiej fizyczności. Chcę spakować popieprzone sentymenty do walizki i pierwszym samolotem odesłać jak najdalej stąd.

definicjamiloscii dodano: 9 listopada 2013

Chcę po prostu zalać kubek wodą, wymieszać wszystko i zjeść ten pieprzony kisiel, nie myśląc o tym jak robiliśmy i jedliśmy go wspólnie. Chcę zasnąć, nie oczekując aż zaczniesz szukać mnie obok siebie, dotykać mnie i tak mocno przytulać. Chcę wymieniać z Tobą uśmiechy, ale nie czuć już palpitacji serca. Chcę pozbyć się pożądania, łaknięcia zarówno rozmów z Tobą jak i wszelkiej fizyczności. Chcę spakować popieprzone sentymenty do walizki i pierwszym samolotem odesłać jak najdalej stąd.

Szczelnie owinięta szalikiem wokół szyi przerzucam parę wyrwanych loków z koka na lewą stronę w nadziei  że wiatr nie rozburzy ich z taką łatwością jaką łamie się każdego dnia moje serce. Dzień po dniu  jak kruchy herbatnik na starannie umytym i wytartym talerzyku w kwiatowe wzorki. Zagryzam wargę  próbując ustać prosto  jakbym chciała udowodnić komuś  że przecież wcale dziś nic nie piłam. Obcy mi ludzie chcą wyznaczać mi ścieżkę  po której mam iść   chcą kierować  manipulować  popychać jakbym była jedynie pionkiem w tej całej grze. Wybucham w końcu śmiechem i zbaczam z tej alejki fałszerstwa. Przebijam się przez gapiów  którzy tylko liczą na mój błąd i wybieram całkowicie inną drogę. Porośniętą zielenią prawdy  która nie zawsze jest słodka jak miód  z chmarą trudnych zakrętów w postaci miliona decyzji. Stoję rozdarta pomiędzy dwoma światami  ale tak naprawdę wszystko sprowadza się do dwóch słów: kocham Cię.  happylove

happylove dodano: 7 listopada 2013

Szczelnie owinięta szalikiem wokół szyi przerzucam parę wyrwanych loków z koka na lewą stronę w nadziei, że wiatr nie rozburzy ich z taką łatwością jaką łamie się każdego dnia moje serce. Dzień po dniu, jak kruchy herbatnik na starannie umytym i wytartym talerzyku w kwiatowe wzorki. Zagryzam wargę, próbując ustać prosto, jakbym chciała udowodnić komuś, że przecież wcale dziś nic nie piłam. Obcy mi ludzie chcą wyznaczać mi ścieżkę, po której mam iść - chcą kierować, manipulować, popychać jakbym była jedynie pionkiem w tej całej grze. Wybucham w końcu śmiechem i zbaczam z tej alejki fałszerstwa. Przebijam się przez gapiów, którzy tylko liczą na mój błąd i wybieram całkowicie inną drogę. Porośniętą zielenią prawdy, która nie zawsze jest słodka jak miód, z chmarą trudnych zakrętów w postaci miliona decyzji. Stoję rozdarta pomiędzy dwoma światami, ale tak naprawdę wszystko sprowadza się do dwóch słów: kocham Cię. /happylove

Nie zdążyłeś mnie tak naprawdę poznać mimo tego czasu i tych wszystkich rozmów odbytych przy robieniu kolacji  w łóżku czy pod prysznicem. Nie wiesz  co tkwi głęboko we mnie  nie znasz tej pieprzonej cząstki która ocieka dumą i która nigdy nie pozwala mi się poddawać  przepraszać  uginać się  otwierać komuś drzwi do mojego życia  kiedy już raz z niego wyszedł. Nie przedstawiłam Ci jej  bo nie zaryzykowałbyś. Nie masz świadomości jej istnienia i tym samym nie rozumiesz mojego zachowania. Dla Ciebie po prostu wracam  po prostu Cię kocham  po prostu mi Ciebie brakuje. Nie widzisz jak desperacko wyciągam ręce  jak dławię się płaczem i jak bardzo chcę porozmawiać  przytulić się  poukładać całą tą rozsypankę czego nie daję rady wykonać sama. Dla Ciebie jest tylko nasze lepsze samopoczucie po dobrym seksie  który nie musi mieć żadnego rozwinięcia. Nie ma wspólnego ciągu dalszego. Zakładamy ubrania i żegnamy się. Ty znów się uśmiechasz. Ja kolejny raz przybliżam się do dna.

definicjamiloscii dodano: 6 listopada 2013

Nie zdążyłeś mnie tak naprawdę poznać mimo tego czasu i tych wszystkich rozmów odbytych przy robieniu kolacji, w łóżku czy pod prysznicem. Nie wiesz, co tkwi głęboko we mnie, nie znasz tej pieprzonej cząstki która ocieka dumą i która nigdy nie pozwala mi się poddawać, przepraszać, uginać się, otwierać komuś drzwi do mojego życia, kiedy już raz z niego wyszedł. Nie przedstawiłam Ci jej, bo nie zaryzykowałbyś. Nie masz świadomości jej istnienia i tym samym nie rozumiesz mojego zachowania. Dla Ciebie po prostu wracam, po prostu Cię kocham, po prostu mi Ciebie brakuje. Nie widzisz jak desperacko wyciągam ręce, jak dławię się płaczem i jak bardzo chcę porozmawiać, przytulić się, poukładać całą tą rozsypankę czego nie daję rady wykonać sama. Dla Ciebie jest tylko nasze lepsze samopoczucie po dobrym seksie, który nie musi mieć żadnego rozwinięcia. Nie ma wspólnego ciągu dalszego. Zakładamy ubrania i żegnamy się. Ty znów się uśmiechasz. Ja kolejny raz przybliżam się do dna.

Czytam i wtapiam każdą z tych emocji  każde odczucie w swoją rzeczywistość. Pasuje  boleśnie pasuje. To co piszesz jest mi tak cholernie bliskie  tak bardzo do mnie dociera... Jesteś niesamowita. I dziękuję. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Czytam i wtapiam każdą z tych emocji, każde odczucie w swoją rzeczywistość. Pasuje, boleśnie pasuje. To co piszesz jest mi tak cholernie bliskie, tak bardzo do mnie dociera... Jesteś niesamowita. I dziękuję. do wpisu 6 listopada 2013
Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się nawet do samotności puste ściany nie są aż tak bolesne zimne łóżko staje się trochę cieplejsze i nawet cisza przestaje być tak bardzo cicha. Jest po prostu ciszą tą która otula nas z każdej strony.Człowiek może przyzwyczaić się do wszystkiego. Może w myślach opowiadać sobie różne historie  mówić  co się działo z czego się śmiał i dlaczego płakał. To nic nadzwyczajnego.Po jakimś czasie to staje się normalne.Przestaje się nienawidzić poranków gdy nie mamy się do kogo odezwać można nawet spokojnie zasypiać bez czyjegoś oddechu.Potrzeba czasu.Każda sytuacja w końcu staje się normalna. I dostrzegamy rzeczy o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia.Nawet samotność może być ciekawa.Ja na przykład polubiłam swój głos  słyszę go tylko w głowie ale nawet tam trochę się zmienia.Dowiedziałam się o sobie dużo nowych rzeczy. Wiem że wieczorami lubię śpiewać sobie w głowie i lubię spać na dwóch poduszkach.Nie wiedziałabym o tym gdyby nie samotność. black lips

definicjamiloscii dodano: 6 listopada 2013

Po jakimś czasie człowiek przyzwyczaja się nawet do samotności,puste ściany nie są aż tak bolesne,zimne łóżko staje się trochę cieplejsze i nawet cisza przestaje być tak bardzo cicha. Jest po prostu ciszą,tą,która otula nas z każdej strony.Człowiek może przyzwyczaić się do wszystkiego. Może w myślach opowiadać sobie różne historie, mówić, co się działo,z czego się śmiał i dlaczego płakał. To nic nadzwyczajnego.Po jakimś czasie to staje się normalne.Przestaje się nienawidzić poranków,gdy nie mamy się do kogo odezwać,można nawet spokojnie zasypiać bez czyjegoś oddechu.Potrzeba czasu.Każda sytuacja w końcu staje się normalna. I dostrzegamy rzeczy,o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia.Nawet samotność może być ciekawa.Ja na przykład polubiłam swój głos, słyszę go tylko w głowie,ale nawet tam trochę się zmienia.Dowiedziałam się o sobie dużo nowych rzeczy. Wiem,że wieczorami lubię śpiewać sobie w głowie i lubię spać na dwóch poduszkach.Nie wiedziałabym o tym,gdyby nie samotność./black-lips

boże boże boże nie ma Cię tutaj i ja  ja chyba już żałuję że sama kazałam Ci odejść. I te twoje oczy   te twoje piękne ogromne pełne miłości oczy były smutne   smutne jak nigdy wcześniej i trzymałeś mnie za rękę i nie chciałeś wypuścić i Ty   taki pewny siebie   arogancki bezczelny   płaszczyłeś się przede mną jak dziecko i zniszczyłam Cię i ohh ja nie wiem co ja zrobiłam chyba nie byłam świadoma bo gdyby nie to że jestem chora   uzależniona gdybym   gdybym była inna   była kimś innym. Ja pierdole dlaczego pozwolileś mi odejsc ? Dlaczego ten jeden pierdolony raz musiałeś mnie posłuchać   to nie może się tak skończyć no ja pierdolę prosze   przecież to już się skończyło   przecież ja to zakończyłam .Przecież mnie znienawidzisz   brakuje mi ciebie   kurwa mać brakuje   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 6 listopada 2013

boże boże boże nie ma Cię tutaj i ja, ja chyba już żałuję że sama kazałam Ci odejść. I te twoje oczy , te twoje piękne ogromne pełne miłości oczy były smutne , smutne jak nigdy wcześniej i trzymałeś mnie za rękę i nie chciałeś wypuścić i Ty , taki pewny siebie , arogancki,bezczelny , płaszczyłeś się przede mną jak dziecko i zniszczyłam Cię i ohh ja nie wiem co ja zrobiłam chyba nie byłam świadoma bo gdyby nie to że jestem chora , uzależniona gdybym , gdybym była inna , była kimś innym. Ja pierdole dlaczego pozwolileś mi odejsc ? Dlaczego ten jeden pierdolony raz musiałeś mnie posłuchać , to nie może się tak skończyć no ja pierdolę prosze , przecież to już się skończyło , przecież ja to zakończyłam .Przecież mnie znienawidzisz , brakuje mi ciebie , kurwa mać brakuje /nacpanaaa

I mamy siebie  znów mamy siebie i miłość w oczach  pełno miłości i patrzę na niego  mam najbardziej zakochane oczy jakich mogłam się po sobie spodziewać  bo przecież  ja taka brzydka jestem w środku  ale nie z nim  nie przy nim i widzę  że to spojrzenie go rozbraja  to co do niego czuję   kompletnie go rozbraja i wie  że nie musi się bać i zawsze tak jest  za każdym razem  miłość wytrąca nam z dłoni pistolety  odkłada na stół noże  ukryte w rękawach  zdejmuje maski  rozkłada ramiona  och i ten jeszcze przed chwilą kawał chuja  tak wtula głowę w moje ramię  i gładzę go po włosach  przytulam się mocniej i wierzę  naprawdę wierzę  że będziemy  że damy radę  że przetrwamy i poza nim  wiara to jedyne co mam  bo tak musi być  bo kurwa  kto by nas chciał  z kim byłoby tak  tak  tak..właśnie tak jak powinno ? Nigdy  nigdzie  z nikim  przecież. Mrugam bezradnie powiekami bo przecież nie płaczemy  nie przeżywamy  przecież jesteśmy.

niecalkiemludzka dodano: 5 listopada 2013

I mamy siebie, znów mamy siebie i miłość w oczach, pełno miłości i patrzę na niego, mam najbardziej zakochane oczy jakich mogłam się po sobie spodziewać, bo przecież, ja taka brzydka jestem w środku, ale nie z nim, nie przy nim i widzę, że to spojrzenie go rozbraja, to co do niego czuję, kompletnie go rozbraja i wie, że nie musi się bać i zawsze tak jest, za każdym razem, miłość wytrąca nam z dłoni pistolety, odkłada na stół noże, ukryte w rękawach, zdejmuje maski, rozkłada ramiona, och i ten jeszcze przed chwilą kawał chuja, tak wtula głowę w moje ramię, i gładzę go po włosach, przytulam się mocniej i wierzę, naprawdę wierzę, że będziemy, że damy radę, że przetrwamy i poza nim, wiara to jedyne co mam, bo tak musi być, bo kurwa, kto by nas chciał, z kim byłoby tak, tak, tak..właśnie tak jak powinno ? Nigdy, nigdzie, z nikim, przecież. Mrugam bezradnie powiekami,bo przecież nie płaczemy, nie przeżywamy, przecież jesteśmy.

ohh ja pierdolę   naprawdę nie wiem   nie wiem jak to się stało ale jeszcze wczoraj   wczoraj było halloween i byłeś tam   Ty nikt inny i bylam tam z Tobą a potem  potem nawet Ty byles we mnie a ja nie czułam nic   nic rozumiesz bo ja nie nie rozumiem tego i chyba wymiekam i ohh dziś jest ten dzień a ja jestem pijana i naćpana i myślę o tamtym nie o Tobie i boże wybacz mi   patrzysz na mnie i pytasz dlaczego bo KURWA TAK nasuwa mi się namyśl ale tylko milczę bo boli mnie twoje spojrzenie i patrzę w lusterko   nienawidze tego samochodu   nienawidzę swojego odbicia w lustrze   nienawidzę siebie i Ciebie i nas i nienawidze tej milości do niego ktorą chcialabym obdarzyć Ciebie   zasługujesz na nią ale to takie skomplikowane bo nie jesteś nim   zależy mi na Tobie ale nie masz jego oczu   masz przećpane ale nie tak jak on   nie jesteś nim to zawsze będzie siedzialo w mojej chorej glowie   wybacz ale mimo wszystko ta egoistka we mnie i tak nie pozwoli Ci odejść   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 1 listopada 2013

ohh ja pierdolę , naprawdę nie wiem , nie wiem jak to się stało ale jeszcze wczoraj , wczoraj było halloween i byłeś tam , Ty nikt inny i bylam tam z Tobą a potem ,potem nawet Ty byles we mnie a ja nie czułam nic , nic rozumiesz bo ja nie nie rozumiem tego i chyba wymiekam i ohh dziś jest ten dzień a ja jestem pijana i naćpana i myślę o tamtym nie o Tobie i boże wybacz mi , patrzysz na mnie i pytasz dlaczego bo KURWA TAK nasuwa mi się namyśl ale tylko milczę bo boli mnie twoje spojrzenie i patrzę w lusterko , nienawidze tego samochodu , nienawidzę swojego odbicia w lustrze , nienawidzę siebie i Ciebie i nas i nienawidze tej milości do niego ktorą chcialabym obdarzyć Ciebie , zasługujesz na nią ale to takie skomplikowane bo nie jesteś nim , zależy mi na Tobie ale nie masz jego oczu , masz przećpane ale nie tak jak on , nie jesteś nim to zawsze będzie siedzialo w mojej chorej glowie , wybacz ale mimo wszystko ta egoistka we mnie i tak nie pozwoli Ci odejść / nacpanaaa

Najbardziej bolą bezpośrednio wymieniane spojrzenia. Boli widok tych oczu  które mówiły do mnie więcej  niż usta. Śmiały się do mnie. Patrzyły na mnie  a na każdym skrawku skóry zdawał się pojawiać komunikat    cholera  On mnie kocha .

definicjamiloscii dodano: 31 października 2013

Najbardziej bolą bezpośrednio wymieniane spojrzenia. Boli widok tych oczu, które mówiły do mnie więcej, niż usta. Śmiały się do mnie. Patrzyły na mnie, a na każdym skrawku skóry zdawał się pojawiać komunikat - "cholera, On mnie kocha".

bo przede wszystkim mam kaca  zwykłego   moralnego   jointowego a do tego łapie mnie zwała i muszę przyjebać kreskę.I tak cholernie żałuję niektórych zachowań posunięć i przyszło kolejne wezwanie na policję i jest poniedziałek a jeszcze wczoraj był czwartek trochę poniósł mnie melanż trochę poniosło mnie moje życie.I mam mokre włosy i nie mogę znaleźć suszarki a telefon nie przestaje dzwonić.I ohh znowu nie poszłam do pracy i wypierdolą mnie w końcu i mam to gdzieś po wczoraj kręcąc ósmego już packa z kolei powiedział że mnie kocha   zamarłam   ręce zaczęły mi się trząść   sort się rozsypał a ja wypiłam końcówkę piwa nie wiedząc co z sobą zrobić   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 28 października 2013

bo przede wszystkim mam kaca, zwykłego , moralnego , jointowego a do tego łapie mnie zwała i muszę przyjebać kreskę.I tak cholernie żałuję niektórych zachowań,posunięć i przyszło kolejne wezwanie na policję i jest poniedziałek a jeszcze wczoraj był czwartek,trochę poniósł mnie melanż trochę poniosło mnie moje życie.I mam mokre włosy i nie mogę znaleźć suszarki a telefon nie przestaje dzwonić.I ohh znowu nie poszłam do pracy i wypierdolą mnie w końcu i mam to gdzieś po wczoraj kręcąc ósmego już packa z kolei powiedział że mnie kocha , zamarłam , ręce zaczęły mi się trząść , sort się rozsypał a ja wypiłam końcówkę piwa nie wiedząc co z sobą zrobić / nacpanaaa

 o ♥! teksty niecalkiemludzka dodał komentarz: ;o ♥! do wpisu 27 października 2013
Coraz częściej pojawiasz się w moich myślach. Coraz bardziej dociera do mnie jak nieludzki ból Ci zadałam. Coraz więcej łez spływa po moich policzkach i coraz mocniej żałuję  bo dzisiaj wiem jedno   tylko Ty byłeś osobą  która naprawdę mnie kochała.

definicjamiloscii dodano: 27 października 2013

Coraz częściej pojawiasz się w moich myślach. Coraz bardziej dociera do mnie jak nieludzki ból Ci zadałam. Coraz więcej łez spływa po moich policzkach i coraz mocniej żałuję, bo dzisiaj wiem jedno - tylko Ty byłeś osobą, która naprawdę mnie kochała.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć