 |
To dla ciebie, chciałem ci powiedzieć, że zawsze będę cię kochać.
|
|
 |
Popłyńmy razem, nie chcę samotności.
|
|
 |
Jedwab, napoić się, blink, dziwki, becel.
|
|
 |
rap to dla mnie broń jedyna.
|
|
 |
To miasto jest miastem idealnym, by wychować swoje dzieci na przestępców totalnych .
|
|
 |
W imię ojca, syna, ducha - ziomek, chwalmy Pana!
|
|
 |
Bezwzględnie- nałóg staje się chorobą,
jest Ci obojętne co będzie z Tobą.
|
|
 |
jesteś swoim katem, nawet tego nie rozumiesz, że Twój świat zaraz runie
i będziesz posiadaczem jednej z wielu trumien.
|
|
 |
najgorsza jest ta tania szmata, feta.
|
|
 |
Stanę na każde Twoje zawołanie Polsko,
po Bogu pierwsza, poza Nim przed Tobą nikt.
Płaczesz, gdy zło wyklina Twoje wierne wojsko.
Upomnisz się, jak matka o synów swych
|
|
 |
"Choć to nie kościół, a ja nie w ślubnej bieli,
klęczymy w deszczu, ziemia ciepło pachnie błotem.
Przysięgę: Póki śmierć nas nie rozłączy!
Przyjmujesz Panie błogosławiąc nas błyskawic złotem."
|
|
 |
A miał być bal, miały być kwiaty, Zwiewne sukienki, lekkie trzewiki i walce sprzed laty. Miał być też chłopak, nic nie mów babci
Miała być miłość, spacery nad rzeką,
Czułe wyznania i zapewnienia, że on tu poczeka.
|
|
|
|