 |
Za dużo przeklinam. Za mało słucham innych. (...) Sarkazm to moje drugie imię, a ironię mam w małym palcu. Nie jestem zbyt mądra i piękna, ale jakoś sobie z tym radzę. Czasami jestem infantylna i rzadko cokolwiek mi się udaje. Ale chyba znajdziesz we mnie powod aby mnie pokochać.
|
|
 |
- Czego ode mnie oczekujesz? Syna. Poranków. Córki. Wspólnych snów. Tych samych marzeń. Słów, które tylko do mnie pragnąłby mówić. Chciałam jego miłości. Nie można dać komuś niczego więcej, niż go po prostu kochać. Nie można chcieć więcej niż miłości, Chciałam wiec od niego wszystkiego. - Niczego - powiedziałam.
|
|
 |
"Byli jak dwa magnesy, które nie mogą się zdecydować, czy się przyciągać czy odpychać."
|
|
 |
Wielcy mężczyźni są lepsi. Gdy cię obejmą i oprą podbródek na twojej głowie, czujesz się jak mała dziewczynka, chroniona przed wielkim i złym światem. Zupełnie jakby odtąd nic złego nie mogło się już wydarzyć. /p
|
|
 |
"Ciężko jest podjąć odpowiednią decyzję,zwłaszcza kiedy wszyscy nam odradzają a ty przekonany swoich racji dążysz do celu a oni coraz bardziej Cię naciskają,sam powoli dostrzegasz delikatną słuszność ,ale nigdy się do tego nie przyznasz,chcesz zrobić im na przekór i czasami się opłaca ,jest super ale czasem żałujesz,że nie wziąłeś sobie do serca ich rad."
|
|
 |
Muszę to sobie zapamiętać, na wypadek, gdyby kiedyś zaczęło mnie to obchodzić.
|
|
 |
Pewnego ranka Pułkownik Wieniawa-Długoszowski przesłał znajomej Damie bukiet kwiatów. W załączonym liściku napisał: „Szanowna Pani! Zeszłej nocy śniła mi się Pani w taki sposób, że poczułem się zobowiązany.”
|
|
 |
Miałeś być pierwszą osobą, do której dzwonię, gdy coś mi się uda...
|
|
 |
Nigdy więcej żalu, że coś się wydarzyło, nigdy więcej obaw o przyszłość.
— Dale Carnegie
|
|
 |
“Nie potrafię tego zrozumieć.Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąć tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz ,że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci ,że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.”
|
|
 |
"Jeżeli nerwica ma polegać na tym, że człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to, owszem, w takim razie jestem wariatką! Wiem, że przez całe życie będę się miotała pomiędzy różnymi, wykluczającymi się nawzajem pragnieniami!"
Sylvia Plath "Szklany klosz"
|
|
 |
Ludzie, których kochałem w swoim życiu, nigdy nie byli łatwi do kochania. Nie przywykłem do normalności. Za to przywykłem do katastrof.
-Augusten Burroughs ‘Spragniony’
|
|
|
|