 |
dobrze to może nie będzie, ale na pewno śmieszniej.
|
|
 |
potrzebowałam cię wtedy tak cholernie, ale ty miałeś mnie gdzieś pijąc wóde z kumplami .
|
|
 |
Najchętniej wypiłabym teraz hektolitry jabłkowego martini i zasnęła nie pamiętając jak mam na imię.
|
|
 |
nie byłam gotowa na huśtawę uczuć , a on mi takie coś nieustannie serwował.
|
|
 |
|
Mamo! Nie jestem uzależniona od komputera, tylko od osoby, z którą piszę. / newyorkmycity
|
|
 |
Gdy widzę te wszystkie niunie w krótkich mini . W koszulkach z dekoldem do pasa . Z taka ilością tapety na mordzie że mogłabym pomalować cały blok . W różowych szpiklkach tak wysokich że aż do nieba . I z charakterem słodkiej idiotki . Widząc to mam ochotę przenieść się na inną planetę bez tego całego kurestwa .
Ekstrima
|
|
 |
Wiele się zdarzyło . Wiele się zdarzy . O sobie zapomnimy . Pokochamy kogo innego .
Ale przede wszystkim nas już nie bd . .
Ekstrima
|
|
 |
A teraz zasypia z myślą o tym że to co się skończyło i co między nami było powróci .
Ekstrima
|
|
 |
Chodzi tam gdzie ty . Kręci z każdym chłopakiem . Ubiera się jak barbi . Tylko po to byś zobaczył co straciłeś . Tylko po to byś napisał do niej czy na sobotę ma jakieś plany i czy się z nim spotka . ONa z pewną satykwacją odpowie że nie ma czasu dla takich frajerów jak ty .
Ekstrima
|
|
 |
A ona tęskniła choć nie powinna .
|
|
 |
A jak się zakocham to będzie tylko znaczyć tyle co nic . . Bd razem i takie tam . ALe do końca napewno nie pociągniemy . Bo nie wytrzymasz z taka nieznośna , wredną dziewczyna jak ja . . .
Ekstrima
|
|
|
|