głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika aneet_

dzięki    teksty stostostopro dodał komentarz: dzięki ;) do wpisu 19 kwietnia 2013
boże spraw  żeby tegoroczne wakacje były takie jak w reklamie tymbarka.

just_kapsel dodano: 19 kwietnia 2013

boże spraw, żeby tegoroczne wakacje były takie jak w reklamie tymbarka.

Boli to gdy odchodzisz od niego z własnego wyboru  ale rozpierdala psychicznie sytuacja  gdy to on wyjeżdża bez słowa  i trafia Cię to nagle  zaczyna docierać do Ciebie  że to naprawdę koniec  bez możliwości żadnego powrotu. Zostajesz sama  bez oparcia. Nie ma do rzeczy w tym nic brak towarzystwa  jest to po prostu osobista walka  bez żadnych sprzymierzeńcow    Stostostopro

stostostopro dodano: 19 kwietnia 2013

Boli to gdy odchodzisz od niego z własnego wyboru, ale rozpierdala psychicznie sytuacja, gdy to on wyjeżdża bez słowa, i trafia Cię to nagle, zaczyna docierać do Ciebie, że to naprawdę koniec, bez możliwości żadnego powrotu. Zostajesz sama, bez oparcia. Nie ma do rzeczy w tym nic brak towarzystwa, jest to po prostu osobista walka, bez żadnych sprzymierzeńcow, / Stostostopro

Przecież się nie poddam. Przecież nie wydrapię sobie serca z klatki piersiowej  byleby tylko nie czuć bólu. Nie zrobię nic  co robią słabi ludzie. Pójdę do przodu i w pewnym momencie przestanie mnie interesować to  w jakim kierunku idziesz Ty. esperer

stostostopro dodano: 19 kwietnia 2013

Przecież się nie poddam. Przecież nie wydrapię sobie serca z klatki piersiowej, byleby tylko nie czuć bólu. Nie zrobię nic, co robią słabi ludzie. Pójdę do przodu i w pewnym momencie przestanie mnie interesować to, w jakim kierunku idziesz Ty./esperer
Autor cytatu: esperer

Czułem się źle kiedy wstałem rano  nie wiem czy to przez ten sen  czy coś naprawdę się stało. Pierwszy wdech jakby płuc brakowało  krew rozerwie mi łeb  to i tak chyba nie moje ciało. Ej  podobno młodzi szybko umierają. Papierosy  alko  dragi wszystko chce mnie zabić mamo.   Hades

stostostopro dodano: 19 kwietnia 2013

Czułem się źle kiedy wstałem rano, nie wiem czy to przez ten sen, czy coś naprawdę się stało. Pierwszy wdech jakby płuc brakowało, krew rozerwie mi łeb, to i tak chyba nie moje ciało. Ej, podobno młodzi szybko umierają. Papierosy, alko, dragi wszystko chce mnie zabić mamo. / Hades

z nim wszystko jest inne. chleb pieczony w piekarniku z ketchupem smakuje jak ambrozja  a kolejne wagary w tym miesiącu nie są niczym złym. co dziesięć minut odpalamy kolejnego szluga i śmiejemy się z głupot. oglądamy filmy  a ja zasypiam na jego kolanach. przez sen czuję jak głaszcze moje włosy i wyobrażam sobie  że spogląda na mnie z uśmiechem na ustach. zdaję sobie sprawę  iż robię coś nienormalnego  ale dla tych chwil mogłabym oddać wszystko. jego spojrzenie  jego głos  jego dotyk  gdy niby przypadkowo muska moją dłoń motywuje mnie do dalszej walki. do wojny o jego serce.

waniilia dodano: 18 kwietnia 2013

z nim wszystko jest inne. chleb pieczony w piekarniku z ketchupem smakuje jak ambrozja, a kolejne wagary w tym miesiącu nie są niczym złym. co dziesięć minut odpalamy kolejnego szluga i śmiejemy się z głupot. oglądamy filmy, a ja zasypiam na jego kolanach. przez sen czuję jak głaszcze moje włosy i wyobrażam sobie, że spogląda na mnie z uśmiechem na ustach. zdaję sobie sprawę, iż robię coś nienormalnego, ale dla tych chwil mogłabym oddać wszystko. jego spojrzenie, jego głos, jego dotyk, gdy niby przypadkowo muska moją dłoń motywuje mnie do dalszej walki. do wojny o jego serce.

byliśmy jednością. gdy ja zaczynałam zdanie  on potrafił je dokończyć. czytał w moich myślach. zawsze wiedział kiedy jestem smutna  w takich chwilach przytulał mnie z całej siły aż brakowało mi tchu. wytrzymywał mój obłęd. tolerował każdą wadę  kochał wszystkie zalety. był dla mnie największym wsparciem. zostawił swój cały dotychczasowy świat by nasz związek trwał. razem jaraliśmy szlugi. razem zataczaliśmy się  upojeni alkoholem i miłością. nagle pokochał mary  a ja poszłam w odstawkę. bujałam się z kąta w kąt. padałam przed nim na twarz. błagałam by wrócił. obiecywał zmianę  a ja wierzyłam mu bezgranicznie. ufałam mu po zdradzie  policzku i wyzwiskach. miałam nadzieję  która okazała się złudna. odszedł.

waniilia dodano: 18 kwietnia 2013

byliśmy jednością. gdy ja zaczynałam zdanie, on potrafił je dokończyć. czytał w moich myślach. zawsze wiedział kiedy jestem smutna, w takich chwilach przytulał mnie z całej siły aż brakowało mi tchu. wytrzymywał mój obłęd. tolerował każdą wadę, kochał wszystkie zalety. był dla mnie największym wsparciem. zostawił swój cały dotychczasowy świat by nasz związek trwał. razem jaraliśmy szlugi. razem zataczaliśmy się, upojeni alkoholem i miłością. nagle pokochał mary, a ja poszłam w odstawkę. bujałam się z kąta w kąt. padałam przed nim na twarz. błagałam by wrócił. obiecywał zmianę, a ja wierzyłam mu bezgranicznie. ufałam mu po zdradzie, policzku i wyzwiskach. miałam nadzieję, która okazała się złudna. odszedł.

dzwonię do Ciebie już dwudziesty piąty raz. nie odbierasz. znowu czuję się wydymana przez życie. przecież obiecywałeś  że będzie inaczej. miałeś się zmienić. gdzie jesteś? co teraz robisz? pewnie jarasz blanty z chłopakami. wpatrujesz się w jeden punkt  śmiejąc się z ich głupoty i nawet nie interesuje Cię to  że się zamartwiam. odpalam papierosa i włączam muzykę. jestem w innym świecie. łzy mimowolnie kapią po moich policzkach i rozmazują misterny makijaż. tak bardzo potrzebuję Twojej obecności. już wariuję. eksploduję. negatywne emocje rozrywają mi duszę. wracaj.

waniilia dodano: 18 kwietnia 2013

dzwonię do Ciebie już dwudziesty piąty raz. nie odbierasz. znowu czuję się wydymana przez życie. przecież obiecywałeś, że będzie inaczej. miałeś się zmienić. gdzie jesteś? co teraz robisz? pewnie jarasz blanty z chłopakami. wpatrujesz się w jeden punkt, śmiejąc się z ich głupoty i nawet nie interesuje Cię to, że się zamartwiam. odpalam papierosa i włączam muzykę. jestem w innym świecie. łzy mimowolnie kapią po moich policzkach i rozmazują misterny makijaż. tak bardzo potrzebuję Twojej obecności. już wariuję. eksploduję. negatywne emocje rozrywają mi duszę. wracaj.

a każda minuta z tobą jest jak pierwsze wiosenne słońce  jak gorące kakao  jak ulubiona piosenka.

just_kapsel dodano: 17 kwietnia 2013

a każda minuta z tobą jest jak pierwsze wiosenne słońce, jak gorące kakao, jak ulubiona piosenka.

http:  ask.fm waniilia kto popyta Wanilkę?!

waniilia dodano: 17 kwietnia 2013

http://ask.fm/waniilia kto popyta Wanilkę?!

nadszedł destrukcyjny moment. chcę krzyczeć  ale struny głosowe odmawiają mi posłuszeństwa. chcę płakać  ale już braknie mi łez. moje serce wariuje z samotności. naiwnie walę pięścią w ścianę licząc  że to da ukojenie starganym emocjom. niestety ta czynność jest bezskuteczna. patrzę ślepo w sufit szukając na nim Twojej twarzy. nie wierzę  że kiedykolwiek byłeś w tym pokoju  siedziałeś na tym łóżku i piłeś herbatę z mojego ulubionego kubka. z bezsilności przygryzam wargi. nie mam siły odebrać telefonu. obecnie najtrudniejszą czynnością jest opuszczenie łóżka i spróbowanie życia od nowa.

waniilia dodano: 17 kwietnia 2013

nadszedł destrukcyjny moment. chcę krzyczeć, ale struny głosowe odmawiają mi posłuszeństwa. chcę płakać, ale już braknie mi łez. moje serce wariuje z samotności. naiwnie walę pięścią w ścianę licząc, że to da ukojenie starganym emocjom. niestety ta czynność jest bezskuteczna. patrzę ślepo w sufit szukając na nim Twojej twarzy. nie wierzę, że kiedykolwiek byłeś w tym pokoju, siedziałeś na tym łóżku i piłeś herbatę z mojego ulubionego kubka. z bezsilności przygryzam wargi. nie mam siły odebrać telefonu. obecnie najtrudniejszą czynnością jest opuszczenie łóżka i spróbowanie życia od nowa.

uciekam przed uczuciem  ale ono mnie dogania. jak oprzeć się zielono brązowym tęczówkom  które patrzą w Ciebie tak intensywnie  że nie można uciec od ich blasku. jak odepchnąć gorącą  ale i delikatną dłoń muskającą po policzku. jak przerwać najsłodszy pocałunek jaki nas spotkał. nie wiem co robić. wtedy najczęściej milknę  chociaż uwielbiam mówić. przymykam powieki i za firanką długich rzęs ukrywam miliony kolorowych łez zarezerwowanych na wieczór. w takich momentach obawiam się  jak poradzę sobie bez niego i jak się odnajdę.

waniilia dodano: 17 kwietnia 2013

uciekam przed uczuciem, ale ono mnie dogania. jak oprzeć się zielono-brązowym tęczówkom, które patrzą w Ciebie tak intensywnie, że nie można uciec od ich blasku. jak odepchnąć gorącą, ale i delikatną dłoń muskającą po policzku. jak przerwać najsłodszy pocałunek jaki nas spotkał. nie wiem co robić. wtedy najczęściej milknę, chociaż uwielbiam mówić. przymykam powieki i za firanką długich rzęs ukrywam miliony kolorowych łez zarezerwowanych na wieczór. w takich momentach obawiam się, jak poradzę sobie bez niego i jak się odnajdę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć