 |
Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy... Nie miałam pojęcia , ze będziesz dla mnie aż tak ważny .;**
|
|
 |
Kocha się nie za coś ale pomimo czegoś .
|
|
 |
Ma Spojrzenie Warte Grzechu...I Najsłodsze Usta Świata;*
|
|
 |
Jesteśmy malarzami własnego życia , od nas zależy czy nasz obraz będzie budzącym podziw arcydziełem , nieudana reprodukcja , a może zwykłym obrazkiem namalowanym ręka
dziecka i wypełnionym kolorami najprawdziwszych uczuć .;p
|
|
 |
Człowiek rodzi sie zmęczony i żyje,aby odpoczywać..
|
|
 |
..A nie załatwia się spraw wciąż się kłócąc, uciekając w świat barw lub wciągając dym w płuco..."
|
|
 |
Ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę.' - Paulo Coelho. ".
|
|
 |
"Koniec jest początkiem czegoś nowego ''
|
|
 |
"Jeśli człowiek nie odkrył czegoś, za co jest gotowy umrzeć, to nie zasługuje żeby żyć."
|
|
 |
"Jeśli Ty nie wierzysz w siebie, nikt inny w Ciebie nie uwierzy" .
|
|
 |
To się po prostu stało i koniec , to już za nami , nie będzie powrotów , nie tym razem , absolutnie. Nie było sensu dłużej tego ciągnąć , ciągnąć czegoś co niszczyło nie tylko już nas ale i wszystkich wokół. Ciągnąć czegoś co było zepsute , wypalone , co było złe , chore. Powinniśmy zrobić to już dawno ,zakończyć to dużo , dużo wcześniej , zaoszczędzić sobie masy niepotrzebnych łez , niezrozumiałych słów , dołujących kłótni. Ale nie chcieliśmy tego robić , nie umieliśmy , nie potrafiliśmy , uparcie trwaliśmy w niezrozumiałym układzie, mając nadzieję że jakoś to będzie , że w końcu będzie dobrze , ale nie nie będzie. Już nigdy nie pojawisz się w tych drzwiach jako mój , już nigdy nie zasnę w twoich ramionach jako twoja i już nigdy ,nigdy , przenigdy nie będziemy dla siebie. I zanim, zanim ostatni raz spojrzałeś na mnie , za nim ten cały świat wziął i się pierdolnął , zanim odszedłeś zdążyło rozpaść się moje wnętrze / nacpanaaa
|
|
 |
I uśmiechał się do mnie i żartował ze mną i mówił nawet że się martwił a potem znowu bredził coś w kompletnie pijackim stylu , a ja umierałam. Umierałam tam sama wśród ludzi z uśmiechem na ustach i setkami szpilek zagnieżdżonych w umyśle. Było ich tam pełno ,były małe , ostre i wbijały się coraz głębiej , z coraz większą siłą , niszczyły mnie , wspomnienia , każde z osobna i wszystkie razem wzięte. Wspomnienia wspólnych nocy , rozmów , dotyków , uśmiechów , pocałunków , doznań wspomnienia wspólnego życia. Wspomnienia i świadomość , świadomość niezaprzeczalnej , niepodważalnej i przede wszystkim nieodrwacalnej utraty, to było straszne. / nacpanaaa
|
|
|
|