 |
|
jeśli chodzi o zniszczenie mnie z
radością zobaczę jak próbujesz.
|
|
|
|
życie jest nowelą. a chuj prawda.
|
|
|
|
póki co jesteś moją imaginacją.
|
|
|
|
pewna księżniczka uwięziona w wieży, czeka
na księcia, który ją uwolni.
|
|
|
|
nie ważne jak, ważne z kim.
|
|
|
|
choć nie jesteś ani w 1% narkotykiem, nikotyną
czy alkoholem uzależniasz jak mało co.
|
|
|
|
jesteś architektem moich snów, projektantem
uśmiechu, wynalazcą szczęścia.
|
|
|
|
Nienawidziłam poranków.
Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
|
|
Blada twarz w oknie. Rozciągnięta koszulka.
Szerokie spodenki. Rozmazany makijaż.
Łzy w oczach. I brak tej głupiej chęci do życia.
|
|
|
|
taki skok do Nibylandii na spacer po obłokach. za
rękę z kimś, kogo kochasz, wiesz?
|
|
|
|
oddaj strach, daj zaufanie, chwyć za rękę.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
