 |
"Jeśli chcesz o czymś zapomnieć, oznacza to, że nie możesz przestać o tym myśleć." [Sylvia Plath]
|
|
 |
Potrzebuje odrobiny miłości, właśnie teraz, w tym momencie. I choć wiem, że czasem nie da się spełnić wielu chęci, to i tak wierze, że zaraz usłyszę przyjemne wibracje i po przeczytaniu sms-a uśmiechnę się szeroko.
|
|
 |
Obudź się. I dorośnij.I żyj.Ponieważ życie jest rzeczą idealną.Trudną, ale idealną.
|
|
 |
Obrabiasz mi dupę , bo zazdrościsz ? Skarbie, jakaś niedojebana jesteś czy jak ?
|
|
 |
Nie znam cię. Nie wiem o której wstajesz rano, jaką lubisz kawę, co robisz popołudniami, ale jedno wiem na pewno, chcę Cię poznać i to zaraz.
|
|
 |
Ej , to nie IKEA . To nie ty tu rządzisz .
|
|
 |
'Robiło się późno i wiedziała, że rodzice byliby wściekli, gdyby odkryli, gdzie się podziewa. Wtedy jednak to się dla niej nie liczyło. Myślała wyłącznie o tym, jak wyjątkowy to dzień i jak wyjątkowy chłopak.'
|
|
 |
chciałabym byś mnie po prostu kochał , by było jak dawniej . chyba nie jestem wariatką ? nie chcę za dużo ?
|
|
 |
Jeśli nic nie zrobisz, potem się nie zadręczaj, że straciłaś szansę.
|
|
 |
dał mi do wyboru : albo cie przelece i zostaniemy przyjaciółmi .. albo już więcej się do ciebie nie odezwę i nas nie będzie.. Myślałam , że to żart . Myliłam się ... nigdy więcej się do mnie nie odezwał |grzeskoholiczka.x3
|
|
 |
idę korytarzem. przede mną te suki, których nienawidzę. Kilka z nich wiem, że się do Ciebie łasi. Nie widziały mnie. Zaczęły gadkę na mój temat. Uważały, że mnie nie kochasz. Już miałam zareagować, kiedy to ujrzałam Cię na korytarzu. Szybkim krokiem je wyminęłam, rzucając mordercze spojrzenie i pobiegłam do Ciebie. Uśmiechnąłeś się. Złapałeś mnie w pasie i podniosłeś w góre jak małe dziecko. Pocałowałeś mnie i mocno przytuliłeś. Na środku korytarza. Lansiary z grobową miną nas ominęły. Zazdrość płynęła z ich oczu.
|
|
|
|