 |
jestem ciekawa jak byś zareagował, gdybyś odebrał telefon i dowiedział się że mnie już nie ma..
|
|
 |
romantyczna kolacja i milion róż - to nie dla mnie. Wystarczy mi ławka w parku, Twoja obecność i poczucie, że coś dla Ciebie znaczę.
|
|
 |
nigdy nie zapomnę początków, kiedy starałeś się o mnie, a ja byłam tak zajebiście szczęśliwa.
|
|
 |
nie jestem miła, bo już mi się kurwa nie chce.
|
|
 |
niektórzy ludzie mają to do siebie, że pojawiają się, gdy są najmniej oczekiwani, i znikają, gdy najbardziej ich potrzebujemy.
|
|
 |
pamiętaj kurwa nigdy nie mów nigdy, bo przejedziesz się i to w chuj
|
|
 |
i sama nie wiem czego chciałabym bardziej. Tego, żeby to się inaczej skończyło, czy tego, żeby to się w ogóle nie zaczynało.
|
|
 |
Nie trać czasu na to, by zatrzymać kogoś, kogo nie obchodzi to, że Cię straci.
|
|
 |
cofać czas? Po co? Jak ma się spierdolić, to i tak się spierdoli.
|
|
 |
Nie wiem czy to jest prawdziwa miłość, ale kocham Cię jak nikogo innego.
|
|
 |
Bo ludzie mnie irytują. Ludzie nie wiedzą co czujesz, ale najgłośniej by o tym rozmawiali. Przekonują, że będzie lepiej, że jutro, pojutrze, a te obietnice się nie spełniają. Jeśli im się układa, to wymagają żeby Tobie też się układało, bo nie pasujesz do ich szczęśliwego obrazka z tymi łzami w oczach. Odwrócą się do Ciebie plecami, bo sobie nie radzisz, a przecież nigdy tak naprawdę nie chcieli usłyszeć odpowiedzi na pytanie "co u Ciebie?". Ludzie mają w sobie coś takiego, że szybko zapominają kto był, kiedy inni odeszli. Siłą wykrzywiliby Ci usta w uśmiechu, bo to łatwiejszy sposób niż zrozumienie. Im prędzej zauważysz, że na metę dobiegasz zawsze sam, tym mniej rozczarowań. Zacznij polegać na sobie, bo inni i tak albo nie rozumieją, albo nie chcą rozumieć./esperer
|
|
 |
Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.
|
|
|
|