 |
Po tamtej stronie marzeń stoją oni gdzieś w oddali, To prawdziwi przyjaciele stoją tam gdzie zawsze stali, Mogą zniknąć pieniądze,bo znikają w jednej chwili, To co szczere zawsze będzie pozostają ci co byli.
|
|
 |
nauczyłam się umierać w sobie, nauczyłam się ukrywać cały strach.
|
|
 |
Dojrzewam w wielkim cierpieniu poszukiwania nowego, może sensu, może uczuć?
|
|
 |
dlaczego jestem taka wyjątkowa ? no cóż , zajebiści ludzie tak mają .
|
|
 |
dość naiwna szesnastolatka, w wielkimi marzeniami i ogromną przeszłością, nie dającą o sobie zapomnieć.
|
|
 |
Tylko szukacie panny, która was z kompleksu wyswobodzi. Co ochłodzi, pogłaska i przytuli na dobranoc, Nie musisz błagać, taka chętnie zostanie na noc.
|
|
 |
- Krzycz! - Ale co? -Obojętne. - Kocham Cię. - Agresywniej. - Kocham Cię, KURWA!
|
|
 |
Wysadźmy się w powietrze dziś w centrum o 16. Razem raźniej życie depcze wyobraźnię. To jest chore życie życie życie.
|
|
 |
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca, zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
 |
Ten, kto pragnie być doskonale dobrym, żyjąc wśród ludzi, którzy takimi nie są, zginie na pewno.
|
|
 |
Życzę Ci z całego serca, abyś kiedyś, na pytanie:'czego Ci brakuje', odpowiedziała tylko: 'niczego '
|
|
 |
szłam ulicą, patrzę a tu ty i ona. do tej pory nie przyznaję się że was widziałam. to taka abulia. nic nie robię. po co się tą wiedzą chwalić? wolę udawać szczęśliwą i móc jeszcze trochę na ciebie patrzeć i jeszcze czasem z tobą rozmawiać. ale gdy cię nie ma, boli jak cholera.
|
|
|
|