 |
|
` mówisz mi o nim, a ja czuję tą cholerną obojętność która z każdym Twoim słowem, przeplata się coraz bardziej z wewnętrzną radością. Radością, że w końcu staje się dla mnie nikim. / abstractiions.
|
|
 |
Problem w tym, że nie mam Ciebie ale kto by tam się przejął. / huczuhucz
|
|
 |
Manipuluje moim emocjami, sprawia że czuję się winna nawet wtedy kiedy to On robi źle.
|
|
 |
"Ona: Skoro mnie kochałeś, to dlaczego zostawiłeś? Nie jestem już tą co 5 lat temu, tą, która nie rozumiała co się dzieje wokół niej. Teraz widzę i czuję, że to wszystko było kłamstwem. Oszukiwałeś mnie od samego początku, mówiąc że mnie kochasz, że jestem dla Ciebie wszystkim. A teraz co? Przeszło Ci?
On: Głupio wyszło…
Ona: Głupio wyszło? Ty siebie słyszysz? - W tym momencie zaczęłam płakać. Nie byłam w stanie oddychać. Dziwne? Całe moje życie jest dziwne. Dlatego, że się urodziłam, dlatego, że miałam marzenia. Wiem, one się nigdy nie spełnią, ale on mi to udowodnił w zbyt brutalny psychicznie sposób…"
|
|
 |
"Niesamowite, co można ukryć uśmiechem…"
|
|
 |
Nie płacz idiotko, nie płacz, nie jest wart Twoich łez.
|
|
 |
Bo mam w chuju to wszystko i odpalam dziś z wódką. / chada
|
|
 |
No kurwa mać, przecież Cię kocham, to niewiele?
|
|
 |
Jest mi szkoda, tylko i wyłącznie tych wszystkich wylanych łez.
|
|
 |
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może.
|
|
 |
Chciałam zobaczyć go ostatni raz. Dostrzec w nim coś, dzięki czemu będę potrafiła go znienawidzić, pozwolić by odszedł.. Obserwowałam go z odległości kilku metrów i z sekundy na sekundę uświadamiałam sobie, że mimo wszystko kocham go tak jakby nigdy nic się nie stało. A jedyną osobą, którą znienawidziłam byłam ja sama. Znienawidziłam się za miłość.|izuu
|
|
 |
siedzę na parapecie z nogami przy klatce piersiowej, słucham happysadu, piję ulubioną zieloną herbatę i zastanawiam się co u Niego.
|
|
|
|