|
Nazywasz go szczęściem, chociaż to on przynosi Ci najwięcej bólu.
|
|
|
najgorsze, że szukasz cząstek mnie właśnie w tamtej zdzirze.
|
|
|
zbiera mi się na wymioty, gdy widzę tą Twoją blond love..
|
|
|
Zatrzymać się na chwilę, chociaż tak by złapać oddech. I zebrać siłę zanim znów wywalę się na mordę..
|
|
|
a mimo wszystko nie lubię dziewczyn z Twojego towarzystwa. nie dlatego że jestem zazdrosna. dlatego, że są tak cholernie sztuczne i wyuczone sukowatych min.
|
|
|
Są utwory, przy których inni świetnie się bawią, a ona stoi nie mogąc wydobyć z siebie żadnego gestu - tak, to te, które przypominają jej piękne, lecz minione chwile
|
|
|
Imponował mi . Był taki męski , a jednocześnie pod skórą prawdziwego mężczyzny , krył chłopca lubiącego przytulanie .
|
|
|
Wiedziałam tylko , że muszę żyć dalej , muszę być silna i muszę się uśmiechać , bo nikogo nie obchodzi , że posypał mi się świat .
|
|
|
I po co oszukujesz się każdego dnia? Przecież ona już i tak nie wróci
|
|
|
Gdybyś zobaczył szczęście, które dzięki Tobie miała, nie odważyłbyś się jej tego odebrać.
|
|
|
- On Cię kocha. - On kocha każdą.
|
|
|
Miłości nie wolno karać przyjaźnią. Koniec to koniec.
|
|
|
|