 |
z tego szczęścia to aż wyjebałam się na chodniku.
|
|
 |
Ja i matematyka? Ten związek nie ma przyszłości.
|
|
 |
dzień dobry, przed tobą kolejny chujowy dzień.
|
|
 |
i mówię sobie codziennie to samo: on ma Cię w dupie. zrozum to kurwa w końcu! Ale mimo tego, że mój rozum ma rację, to ja nadal podlegam sercu zaślepionemu miłością. Nie potrafię inaczej, to po prostu jest ponad moje możliwości
|
|
 |
nie wiem, czy wiesz, ale strasznie ranisz
|
|
 |
znowu jest tak, że jak tylko o Tobie pomyślę to mi serce zaczyna napierdalać jak głupie. wiesz, kocham Cię
|
|
 |
- Postaw się na moim miejscu.
- Sorry, nie umiałabym być taką szmatą jak ty.
|
|
 |
nie zwierzam się ludziom, bo zawsze wykorzystają to przeciwko mnie przy pierwszej lepszej okazji.
|
|
 |
|
Teraz życie jest mi tak cholernie obojętne, że na każde zadane pytanie wzruszam ramionami i odpowiadam ' nie wiem, nie obchodzi mnie to 'i tylko usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
 |
Wiesz trochę się pozmieniało. już nie obgryzam paznokci z nerwów. już nie mam ciemnych blond włosów, jak obiecałam, zostałam szatynką. wypijam dziennie hektolitry kawy, bez niej nie umiem funkcjonować. zaczęłam się mocniej malować i pisać pamiętnik. polubiłam chodzić na szpilkach. jednak nie zmieniła się jedna rzecz. nadal jesteś jedynym gościem w moim sercu. fajnie Ci tam, co?
|
|
 |
to jest za nami. nie cofniesz się w czasie. pogódź się z tym.
|
|
|
|