 |
|
mam dziwny fetysz, mianowicie jesteś nim Ty.
|
|
 |
|
Daruj, ale czy mógłbyś stąd wyjść bo to jest biznes klasa?
|
|
 |
|
Boże widzisz i nie grzmisz, spuść nogi i kopnij kogo trzeba.
|
|
 |
|
jak będę duża to zostanę panią, ktorą kocha wspaniały pan!
|
|
 |
|
całuj, jestem szczepiona.
|
|
 |
|
znam ludzi z papieru co rzucają się na wiatr, znam ludzi z kamienia co będą wiecznie trwać
|
|
 |
|
Obiecaj mi, że mnie nigdy mnie nie okłamiesz, że nie zdradzisz, że będziesz mnie chronił, że zatroszczysz się o mnie, że sprawisz, że poczuję się bezpieczna, że zawsze będę się czuła przy Tobie tą jedyną, że będziesz wyczekiwać do następnego spotkania, że się mną nie znudzisz, że będę się mogła przy Tobie śmiać i płakać, że słowo "miłość" nie będzie tylko pustym słowem, że będę przy Tobie szczęśliwa, że powiesz mi szczerze "Kocham Cię" . Możesz mi to obiecać ? Możesz?
|
|
 |
|
nasza znajomość jest jak nieustająca próba schudnięcia, jak noworoczna obietnica, która z czasem traci ważność.
|
|
 |
|
chciałeś patrzeć, chciałeś rozmawiać. obiecanki-cacanki i cuda-wianki. przestałam czuć, mieć nadzieję, ścielić łóżko i sprzątać na biurku. przestałam robić, oglądać, pozować, myśleć. cześć, jestem swoim własnym cieniem. straciłam swoje przyzwyczajenia z poprzedniego miesiąca. zerwałam z nałogami. byłeś jednym z nich.
|
|
 |
|
w każdą chwilkę wbijam szpilkę. jak pineskę w deskę.
|
|
 |
|
JESTEM TAK ZMĘCZONA ŻYCIEM, ŻE NIE UWIERZYCIE
|
|
|
|